« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paralia
paralia

2013-04-23 08:46

|

Rozwój dziecka

do mam ktorych dzieci nie tolerowaly wozka- kiedy to sie zmienilo?

Mikolaj ma 5 miesiecy i strasznie nie lubi jezdzic w wozku, uzywamy juz spacerowki, myslalam ze jak bedzie widzial swiat to mu sie wozek spodoba ale nic z tego, tylko wyczuje ze chce go wlozyc i od razu jest placz taki ze na pol wioski go slychac. dopiero jak chwile poplacze i zasnie to mozna z nim gdzies jechac, czasami sie uda ze jedzie chwile spokojnie ale mine ma tak obrazona jakby mial focha na caly swiat i nie ma opcji zeby sie na mnie popatrzyl a za chwile i tak jest placz. jak widze inne mamusie z wozkami i usmiechnietymi dziecmi to strasznie im zazdroszcze. przeciez kazde dziecko uwielbia spacery. nie wiem, moze mu sie to zmieni jak zacznie juz pewnie siedziec. bo nie wyobrazam sobie ze mielibysmy funkcjonowac bez wozka. ani nigdzie pojechac na spacer ani nic.

czy wasze dzieci tez tak mialy? co zrobilyscie zeby ta niechec do wozkow zmienic? kiedy polubily spacerki ? prosze o jakies rady bo juz nie wiem co mam poczac z tym malym dzikiem:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mala2580

Cześć:) Moja Lenka też tak miała, to jest jeszcze taki okres, że dziecko dobrze nie siedzi (przynajmniej moja) a leżeć za bardzo niechce. Poprzypinaj może jakieś zabawki, ja tak robiłam i pomogło w pewnym stopniu. Jednak teraz, gdy ma już 10 msc strasznie lubi jedźcić w wózku, sama próbuje do niego nawet wchodzić:D myśle, że z Twoim będzie tak samo;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paralia

Cześć:) Moja Lenka też tak miała, to jest jeszcze taki okres, że dziecko dobrze nie siedzi (przynajmniej moja) a leżeć za bardzo niechce. Poprzypinaj może jakieś zabawki, ja tak robiłam i pomogło w pewnym stopniu. Jednak teraz, gdy ma już 10 msc strasznie lubi jedźcić w wózku, sama próbuje do niego nawet wchodzić:D myśle, że z Twoim będzie tak samo;)
wlasnie tez mi sie tak wydaje ze tu duza role odgrywa fakt ze nie potrafi dobrze siedziec. lezec nie chce a na pol siedzaco sie giba. staram sie zabawiac go zabawkami ale jak juz wpadnie w szal placzu to nie ma opcji zeby sie zainteresowal zabawkami. no nic widocznie musze mu dac troche czasu i przeczekac ten okres :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadalka

moja mała też strasznie nie lubiła jeździć w wózku, strasznie płakała, i kiedy zasnęła to był spokój . lecz czasem musiałam ją nieść w jednej ręce a drugą pchać wózek. Problem znikł kiedy przenieśliśmy się do parasolki. Miała wtedy 8 miesięcy. Teraz spokojnie można z nią wyjść na 2 godziny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paralia

moja mała też strasznie nie lubiła jeździć w wózku, strasznie płakała, i kiedy zasnęła to był spokój . lecz czasem musiałam ją nieść w jednej ręce a drugą pchać wózek. Problem znikł kiedy przenieśliśmy się do parasolki. Miała wtedy 8 miesięcy. Teraz spokojnie można z nią wyjść na 2 godziny.
wlasnie a mozesz mi powiedziec co to jest ta cala "parasolka" bo widze ze mamy czesto uzywaja tej nazwy a ja nie wiem o co chodzi:D to jest zwykla spacerowka? czy moze ta taka mala, ze tak powiem bardzo prymitywna , ktora sie sklada w sumie w takie cos przypominajace parasol?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadalka

moja mała też strasznie nie lubiła jeździć w wózku, strasznie płakała, i kiedy zasnęła to był spokój . lecz czasem musiałam ją nieść w jednej ręce a drugą pchać wózek. Problem znikł kiedy przenieśliśmy się do parasolki. Miała wtedy 8 miesięcy. Teraz spokojnie można z nią wyjść na 2 godziny.
wlasnie a mozesz mi powiedziec co to jest ta cala "parasolka" bo widze ze mamy czesto uzywaja tej nazwy a ja nie wiem o co chodzi:D to jest zwykla spacerowka? czy moze ta taka mala, ze tak powiem bardzo prymitywna , ktora sie sklada w sumie w takie cos przypominajace parasol?
ja mam taką http://www.4baby.pl/produkty,na-spacerze,shape-wozek-spacerowy,15

można powiedzieć że co w stylu parasolko-spacerówki. Szybko się składa i jest lekka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieechaa

Ja z moją córką też nie byłam w stanie nigdzie wyjść dopóki ciepło się nie zrobiło, mała nie cierpi być ubrana na cebulę, lubi być tak ubrana żeby mieć swobodę ruchu, poza tym lekko jej podnoszę gondolę albo czasem wkładam fotelik samochodowy na stelaż, bo wtedy lepiej widzi i zawsze zawieszam jej dużo zabawek żeby miała zajęcie, uwielbia bawić się tymi zabawkami, potrafi tak sporo czasu spędzić teraz na spacerze gdzie wcześniej w ogóle nie było o tym mowy, teraz czasami mi popłacze na początku ale chwile popłacze i się uspokaja a nawet zasypia:)