Jak dla mnie najlepsza jest seria kosmetykow Weleda Calendula dla niemowlat i dzieci.
Poza tym dobre kosmetyki ma drogeria dm - Alverde.
Z kosmetykow Penaten (to Johnson & Johnson) nie bylam zadowolona. Uczulaly.
Kosmetyki Bübchen, Hipp... sa wg mnie ok, ale mojego zachwytu nie budza. Nr 1 to dla mnie Weleda.

A u nas najlepiej sprawdzily sie kosmetyki wlasnie Penaten. Wszystkie inne malego uczulaly, nawet masc od lekarza nie pomagala zadna. Kupilam bezperfumowe od Penaten i jak reka odjal. Dzis uzywamy nawet tych perfumowanych i tez jest super. A inne nadal powoduja tarke na skorze. To tak u nas. Poza tym uwielbiam ich zapach.
Zanim doszlam do tych odpowiednich zgromadzilam pudlo tych bezuzytecznych :) Mysle, ze najlepiej kupic takie male probki na poczatek i poprobowac, ktore u was sie sprawdza... Poco kase wyrzucac, jak my :) J&J - porazka u nas (juz po probkach maly byl uczulony). Podobnie Bübchen - alergia.
Ps. nie wiedzialam, ze Penaten to j&j. Penaten u malego nie powoduje uczulenia, a ten pod znakiem J&J tak...

Zgadzam sie z @madziara, co do probek. Ja dostawalam tego sporo juz w szpitalu, a pozniej przyniosla mi mnostwo takze polozna do domu (bylam tylko dzien w szpitalu, wiec to ona dostarczyla mi wiele rzeczy).

Dodam, ze u nas na samym poczatku sprawdzily sie nie kosmetyki a naturalne produkty typu: oliwa z oliwek, mleko (krowie a takze moje), napar z rumianku.

Do kapieli np. dodawalam albo moje mleko albo chlust oliwy i kubek krowiego mleka (z kartonika).
Pupe mylam roztworem naparu z rumianku z chlustem oliwy z oliwek.

... Zero mydel, szamponow i innych takich. U moich cor na poczatku skora byla taka gdzieniegdzie biala i luszczaca. Po takich kapielach w mleku z oliwa szybko robila sie piekna, gladka, miekka i prawdziwie niemowleca... :)))

Na "prawdziwe" kosmetyki przychodzil czas pozniej... tak kolo miesiaca... czy cus... :D