« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
goshia26

2011-08-14 21:55

|

Pozostałe

do mam mieszkajacych za granica..

Chcialam Was zapytac jak sobie poradziłyście z tesknota po wyjezdzie...za rodzina, przyjaciolmi...ja sie strasznie boje, ze nie wytrzymam. Do tego bede sama z dzieckiem bo moj M. bedzie pracowal od rana do wieczora. Podzielcie sie ze mna swoimi odczuciami:(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica

ja sobie nie poradziłam:)nadal czasami beczę jak dzieciak z tęsknoty.Najgorsze są Święta Bożego Narodzenia spędzane bez nich.W zeszłym roku jak dzwoniłam z życzeniami to byłam w stanie powiedzieć tylko cześć mamo a resztę przeryczałam.Słaba jestem i tyle:(

Ja nie tesknie bo nie mam za kim i za czym.Rodzina jest ze mna, tylko mama w PL ale jest u nas czesciej niz gdybysmy mieszkali w PL.Swiat nie lubie bo to szopka dla mnie, a mama przyjezdza przewaznie zaraz po nich.Wszyscy przyjaciele sa za granica, nie zostal nikt bliski z nich.
Jedynie ca czym tesknie to tylko pogoda :-)Ale tym razem nas rozpieszczala w tym roku.
Widze, ze jestes zwiazana z rodzina itd.jedyne co moge napisac.To co masz w sercu zawsze zostanie, goraca mysl o nich i spotkanie.Nie bedzie tak zle.Pozdrawiam i glowa do gory!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

ja sobie nie poradziłam:)nadal czasami beczę jak dzieciak z tęsknoty.Najgorsze są Święta Bożego Narodzenia spędzane bez nich.W zeszłym roku jak dzwoniłam z życzeniami to byłam w stanie powiedzieć tylko cześć mamo a resztę przeryczałam.Słaba jestem i tyle:(


identycznie jak kolezanka,jak tesknota ;prawdziwa to nie idzie sie przyzwyczaic,miec "nowych przyjaciol"ale ja zawsze wiedzialam ze moj wyjazd jest tylko na kilka lat i ze wruce do domu,no i wracam za 6 tyg-na stale

ja tez jakos sobie poradziłam, mam ukochanego u boku, polowa mojej rodziny w tym roku byla u mnie, poza tym telefony i skype jakos chociaz mi daje poczucie jakby byli gdzies niedaleko. ale to wszystko z czasem, poczatki nie yly takie klolorowe, dzis tu wlansie sie czuje jak w domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja

Mi tęsknota nie dokucza, mam dzieci, mam męża. Narazie 4 miesiące tu jestem. Na skypie i gg rozmawiam i z rodziną i z przyjaciółmi tak, że jest ok:)

Mam rodzinę rozrzuconą po Europie. Od siedmiu lat, prawie ośmiu nie mieszkam w domu więc zapomniałam jak się tęskni, mam ciągły kontakt ze swoją mamą i przyjaciółką:) Wystarczy mi mój ukochany przy nim o całym świecie zapominam:)! A teraz pojawi się nasz maluszek więc nie będę mieć czasu na tęsknotę:)