« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
8karo8

2014-01-02 08:13

|

Pozostałe

do mam podróżujących z dzieciaczkami pociągiem

chodzi mi o podróż długa powiedzmy 5 godzin. z dzieckiem które JESZCZE NEI CHODZI. wiadomo , że wyprawa z dzieckiem to dużo bagazu. wózek, walizka, podręczne pierdoły. jak to wszystko ogarnąc? jak się zabrać ?? dziecko na rekach? klamoty w zębach? jak to w ogóle wygląda w przedziałąch dla matek z dziećmi?? w kazdym pociągu jest taki przedział? i czym różni się od zwykłych? i czy dziecko w pociągu musi być w foteliku ?? matko chyba wystarczy tych pytań :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

W wieku 2,5 m-ca jechaliśmy z synkiem 8,5 godziny. Pierwsza rada - jechać nocą. Druga - wziać taksówkę. Czy będziesz jechać sama czy z kimś? Przydała by się pomoc w transporcie od pozjadu na peron. Upewnij sie czy ze sa windy na peron. Jechalismy sami cala noc w przedzilae dla matki z dzieckiem. Prosi sie konduktora o otworzenie go. Jest to pierwszy przedział odwejscia, zeby bylo łatwiej, ale nie wiem ile ich jest w całym pociagu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

I polecam plecak nie walizkę. Na pewno trzeba to strategicznie dobrze przygotować.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

ja w tym roku jechałam z mazur do Katowic,także długo i powiem Ci że w tych przedziałach dla matki z dzieckiem jest jeden haczyk,jak wracałam a było to lato było wbrew pozorom dużo wolnych miejsc ,a w naszym przedziale było czworo małych dzieci i nas czworo matek,ogólnie rzeźnia,wolałabym być już w normalnym przedziale,w pierwszej klasie.Nie to że mam coś do innych dzieci ale był taki harmider że masakra,nie wiem jak jest w sezonie zimowym.A i ten przedział niczym się nie różni,nie ma jakiegoś dodatkowego wyposażenia,tylko z nazwy jest dla matki z dzieckiem jest 8 osobowy,a w pierwszej klasie są 6 osobowe przedziały

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

ja jechałam z małym już wiele razy, raz nawet sama z nim do Berlina i z powrotem. Dopóki nie chodzi jest dużo łatwiej;)W pociągu jest jeden przedział dla matek z dziećmi ale ja wole rezerwować w normalnym, bo tam przeważnie jest tłok i hałas( z powodu innych, starszych dzieci)Poza tym ze się tak nazywa nie ma tam żadnych udogodnień:( My jak jechaliśmy w trójkę, to kupiliśmy bilet rodzinny i 3 miejscówki, żeby mieć jak najwięcej miejsca w pociągu, zapytaj się czy sa miejscówki i kup dwie. Jak jechałam do Berlina to były takie duże przedzialy, ze maly mógł w wózku spać, wyjąć dziecko w wózku z pociągu pomogli mi pasażerowie lub obsługa pociągu. Wyobraź sobie ze miałam x- landera i duza podręczna walizke na kolkach+ torba małego i bez problemu się dało. Za to w zwykłych pociągach jest masakra, ze względu na brak miejsca, tak naprawdę to najwięcej miejsca, najobszerniejsze wagony sa w osobowych;) Ktos Ci musi pomoc przy wsiadaniu i wysiadaniu,jak nie ma nikogo popros pasazerow, albo konduktora, spróbuj się zmieścić w jednej walizce, jak najmniej pojedynczych bagaży. Wozek musi być zlozony, a małemu na siedzeniu kladlismy kocyk i nawet w tym pociągu spal:)Jeśli mas parasolke to pol biedy, bo można polozyc nawet pod siedzeniami gorzej jeśli to większy wozek. Fotelika nie musisz brac. Pamietaj o \"rozrywkach\" dla dziecka, mój strasznie szybko się nudzi i ciagle mu trzeba cos nowego pokazywać, inaczej marudzi. Ogólnie 5 h to nie jest tak długo, ja do Berlina jechałam 10. Problem jest jedynie przy wsiadaniu i wysiadaniu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

ja w tym roku jechałam z mazur do Katowic,także długo i powiem Ci że w tych przedziałach dla matki z dzieckiem jest jeden haczyk,jak wracałam a było to lato było wbrew pozorom dużo wolnych miejsc ,a w naszym przedziale było czworo małych dzieci i nas czworo matek,ogólnie rzeźnia,wolałabym być już w normalnym przedziale,w pierwszej klasie.Nie to że mam coś do innych dzieci ale był taki harmider że masakra,nie wiem jak jest w sezonie zimowym.A i ten przedział niczym się nie różni,nie ma jakiegoś dodatkowego wyposażenia,tylko z nazwy jest dla matki z dzieckiem jest 8 osobowy,a w pierwszej klasie są 6 osobowe przedziały
dokładnie tak, my teraz bierzemy 1. klasę i miejscówki, wtedy przeważnie jest luz i spokoj.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

ja w tym roku jechałam z mazur do Katowic,także długo i powiem Ci że w tych przedziałach dla matki z dzieckiem jest jeden haczyk,jak wracałam a było to lato było wbrew pozorom dużo wolnych miejsc ,a w naszym przedziale było czworo małych dzieci i nas czworo matek,ogólnie rzeźnia,wolałabym być już w normalnym przedziale,w pierwszej klasie.Nie to że mam coś do innych dzieci ale był taki harmider że masakra,nie wiem jak jest w sezonie zimowym.A i ten przedział niczym się nie różni,nie ma jakiegoś dodatkowego wyposażenia,tylko z nazwy jest dla matki z dzieckiem jest 8 osobowy,a w pierwszej klasie są 6 osobowe przedziały
dokładnie tak, my teraz bierzemy 1. klasę i miejscówki, wtedy przeważnie jest luz i spokoj.
właśnie o to mi chodziło co napisałaś :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

będę jechac z małym sama.
a jak kupuję dwie miejscówki to płacę podwójnie za bilet?? czy jest tylko jakaś dopłata ? I jeszcze jedno czy takie małe dziecko potrzebuje biletu czy ma za darmo ??

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

będę jechac z małym sama.
a jak kupuję dwie miejscówki to płacę podwójnie za bilet?? czy jest tylko jakaś dopłata ? I jeszcze jedno czy takie małe dziecko potrzebuje biletu czy ma za darmo ??
Bilet ma za darmo,a miejscówka jest bardzo tania.