Pamietam ze Pawel byl ubrany luzno tak jak na codzien i w tym co mu wygodnie. Nawet niedali mu oslonek na buty:) wiec w czym byl w tym rodzilismy:)
Lekko, lekko biedny bardziej sie spoci niz ty:) wiec cos lekkiego i przewiewnego:)

Moj przyjechal nie przygotowany totalnie,wpadl w grubym swetrze i sie z niego lalo..tylko i wylacznie cos cienkiego ,koszulka z krotkim,tam jest cieplo a i sie nagimnastykuje przy tobie :)

ja rodziłam w upale 30 stopni i mój był w koszulce i długich spodniach. Do końca nie wytrwaliśmy, bo skończyło się cc, ale na porodówce było strasznie gorąco.

niech ubierze cod lekkiego no i oczywiście musi byc to takie ubranie w czym bedzie mogl sie swobodnie poruszac

u nas zadnej odziezy ochronnej nie bylo mial tylko ochraniacze na buty. a ze akcja porodowa sie zaczela w nocy to wskoczyl w to co mial pod reką czylidzinsy i koszulke

a jakie buty???

moj byl normalnie ubrany ak jak do pracy pojechal bo z pracy sie zrywal zeby ze mna rodzic :) jakis sweter mial i dzinsy i adidasy dali mu fartuch i tyle