Mysle, ze nic nie powinno sie stac. Dla pewnosci zadzwonilabym jednak do swojego lekarza, nawet rodzinnego.

raczej nic się nie powinno dziać przeciez to nie była pełna dawka szczepionki więc nie martw się,ale faktycznie idz do lekarza rodzinnego wtedy bedziesz spokojna na 100%

co za matoł nie pielęgniarka :(

Aż się wierzyć nie chce,że taki pech i to w takim momencie:(...nie wiem czy Cię to pocieszy,ale ja zastałam zaszczepiona na tężca,kiedy jeszcze nie wiedziałam o ciąży(to był 3-4tc)i wierz mi,też się strasznie bałam...póki co(odpukać)dzidzia jest zdrowa i rozwija się pięknie,nie ma żadnych komplikacji,więc bądź dobrej myśli...3mam kciuki.

Moja Droga nie wiem czy to pomoże ale w UK zalecają szczepienia dla kobiet w ciąży. Fakt przeciw grypie, ale jednak szczepienie. Może poprostu zapytaj lekarza.

Skontaktuj się natychmiast z lekarzem, bo z tego co wiem to różyczka może mieć tragiczne skutki dla dzidzi. U ciężarnych, które miały kontakt z chorym na różyczkę robi się specjalne testy żeby wykryć chorobę jak najszybciej nawet jak jest bezobjawowa. Ciężarnych nie wolno szczepić na różyczkę a odra jest nie wskazana, tego jestem pewna, nie pamietam jak jest ze świnką. Wiem, że nawet kobiety starające się o dziecko muszą po szzepionce na różyczkę odczekać 3 miesiące. Trzymam za Was kciuki.

nie chce Cie straszyc,jestes juz na dosc wysokim etapie ciazy wiec lepiej skonsultuj sie z lekarzami prowadzacymi i popytaj ogolnie w lekarskim srodowisku,nie stawiala bym na to ze to nie grozne.Mam nadzieje ze nic sie nie stalo.

A co na to ta pielęgniarka, jak zareagowała? Jeśli Twoja ciąża nie jest widoczna, to powiedziałaś jej, że jesteś w ciąży? Ja bym od razu tam nie miejscu działała w takiej sytuacji i uważam, że powinnaś skonsultować się ze swoim lekarzem prowadzącym.