« Powrót Następne pytanie »

2012-06-15 11:37

|

Gry i zabawy

dziecko w piaskownicy

dziewczyny czy ja "krzywdzę" dziecko albo cos ze mna nie tak?
chodzi o to, że: jak wychodze z dzieckiem na spacer, do piaskownicy (na osiedlu), to ubieram w te "gorsze" ciuchy i pozwalam sie jej bawić tak jak chce - nie wytrezepuję co chwilę z piasku, jak ma ochote się obsypac piaskiem czy pokulać w nim to to robi i już :) po zabawie wiadomo wytrzepię ciuchy, buty, wytre rączki chusteczkami i idziemy do domu - na kapiel!
czy za duzo pozwalam?
pytam bo jak widzę co niektóre mamy jak ubiora dziecko jak na święto w sukienki, jasne ciuchy i co chwile otzrepują, zwracają uwage... jak to dziecko ma się wybawić skoro mama stale strofuje...
a druga sytuacja była taka: przyszłyśmy sobie do pisakownicy a tam juz sie bawiły dzieci i mamy siedziały na ławeczce zajęte rozmową :) wtem moja usiadła sobie i zaczęła obsywać sobie całe spodenki a jedna z matek nagle jakby to jej dziecko było że nie ma tak sypac - cała w szoku - po czym patrzy na mnie a ja się śmieje :) to ona "mama wypierze" i się uśmiechnęła z ulgą (że chyba to nie ona musi to pranie zrobić...)

Odpowiedzi

ja tez nie rozumiem takich mam , ja tam zawsze mowiłam że dzieci dziela sie na czyste i szczęśliwe ;)
Żebys ty czasem mojego Tomcia zobaczyła , umorusany cały w czekoladzie albo grzebiacy po kałuzach :) Kąpie go codziennie , wieć mi nie przeszkadza jak czasem przyjdzie cały brudny dać mi buziaka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Nie no bez sensu. Jasne, ze jak dziecko idzie sie bawic to ma sie bawic a nie zestresowane siedziec w kacie zeby sie nie ubrudzic. Natomiast w Lodzi nie pozwolilabym dziecku na zabawy w piaskownicy na placu zabaw, bo w ogole nie sa chronione. Jak sobie ktos pets tam nie zgasi to psa wypusci albo jeszcze cos innego, straszne. Tu w uk jeszcze piaskowncy nie uswiadczylam, no ciekawe zwroce uwage zy gzies sa.

Nie no bez sensu. Jasne, ze jak dziecko idzie sie bawic to ma sie bawic a nie zestresowane siedziec w kacie zeby sie nie ubrudzic. Natomiast w Lodzi nie pozwolilabym dziecku na zabawy w piaskownicy na placu zabaw, bo w ogole nie sa chronione. Jak sobie ktos pets tam nie zgasi to psa wypusci albo jeszcze cos innego, straszne. Tu w uk jeszcze piaskowncy nie uswiadczylam, no ciekawe zwroce uwage zy gzies sa.
no ja też nigdzie nie widzialam :) my mamy w domu wlasną , wiec wiem ze tam jest czysto :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka

I masz dobre podejście ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kola101

Mój uwielbia "pływać" na piasku i też jest zawsze umorusany :) ale aż kipi od niego szczęściem :) moja dobra koleżanka nie pozwala swojemu synkowi wchodzić do piaskownicy, bo zniszczy ubranka i nie sprzeda ich potem.... niestety nic się jej nie da wytłumaczyć....

Mój uwielbia "pływać" na piasku i też jest zawsze umorusany :) ale aż kipi od niego szczęściem :) moja dobra koleżanka nie pozwala swojemu synkowi wchodzić do piaskownicy, bo zniszczy ubranka i nie sprzeda ich potem.... niestety nic się jej nie da wytłumaczyć....
to powiedz jej zeby kupowala uzywane ;) masakra .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

Ja tez się pozwalam dziecku wybrudzić. Jedyne, co mnie wnerwia to gdy sypie piasek na włosy ;)