Ja rodzilam naturalnie bez znieczulenia , bylo okropnie ale i tak uwazam ze to lepsze niz cesarskie ciecie , gdyz po nim dluzej trwa rekonwalescencja . Tylko proponuje ze znieczuleniem , bo mozna nogi wyciagnac z bolu ;) Przynajmniej ja takiew wrazenie odnioslam . Tym razem wybralam prywatna klinike , gdzie bede miala wszystkie udogodnienia do dyspozycji i to znieczulenie ..

Ja Ci powiem tak, sama chciałam cc, ale wybrałam naturalny, to jest lepsze dla malucha i dla ciebie, moja mama miała i cc i naturalnie mnie rodziła (bez zzo), i mówi, że woli 100 razy naturalny niż cc, po cc 2 tyg uczyła się na nowo chodzić, po sn już następnego dnia latała do koleżanek na oddziale. A miała nacinane krocze. Więc nie ma co się bać, trzeba to przeżyć i tyle. Ja mam poród jeszcze przed sobą, ale bez przesady, czasy kiedy kobiety umierały przy porodzie to przeszłość.

nie wiem kto sie regeneruje az 2tyg po cc :O masz rozcinane powłoki brzuszne, ale to nie jest operacja życia, po dwoch dniach sie juz chodzi 'normalnie'

mialam i jedno i drugie i po obu lekko nie jest ....bol jak holera w obu przypadkach...

pierwsze dziecko rodzilam sn bez znieczulenia, drugie cc i jakbym miala rodzic trzeci raz, to tylko cc. Szybko doszlam do siebie i wcale nie bylo to tak traumatyczne przezycie dla mnie jak sn.