Podobno nie wolno...dziewczyny kiedys tu pisaly ze nie...ale nie wiem czemu ;)))

Słyszałam, że wywołują skurcze macicy. Zaleca się pić jako metodę domową na wywołanie porodu.

Tez ciekawi mnie, czemu nie wolno. Z tego, co wiem to liscie malin zmiekczaja szyjke macicy... ale sok z malin?
Az sobie pogooglam... :O

z tego co wiem to tylko herbatka z malin jest nie wskazana ponieważ jest z liści malin które powodują skurcze macicy wiec nie chodzi tu o owoca o liście  sok jest dozwolony tak jak i malinki

Tak a propos... czy wiecie, ze natka pietruszki byla kiedys uzywana, jako srodek poronny przy aborcji? ;) Tak wiec wszystko lub prawie wszystko z czym sie przesadzi moze stac sie niezdrowe lub nawet wysoce niebezpieczne... 

Co do tego soku z malin... to chyba chodzi o liscie malin (suszone), ktore wlasnie nie wywoluja skurcze, lecz zmiekczaja szyjke macicy... ;)))

Imbir, kardamon, gozdzik, oregano, cynamon i pare innych moga wywolac skurcze.... ale nie, gdy spozywamy je w ilosciach takich jak zazwyczaj. Zeby te ziola czy roslinki mialy dzialanie wywolujace skurcze trzebaby ich spozyc cale mnostwo... ;)))

o ja nie pierdole.. Nic nie wolno!. Malin bananów, serów,mięsa..!! Skurcze macicy to normalna kolej rzeczy w ciąży-przecież, a napewno nie urodzisz jak sie napijesz soku z malin..jezusicku, ja zwariuje przez ten portal. A jak zyly kiedys nasze matki?? Co piły,co jadly?- Wszytko i co? ..NIE DAJMY SIE ZWARJOWAĆ!! nie dajmy sie nastraszych głupim pogłoskom, i teoriom pisanym przez kretynów.

@mruu... no wlasnie... odrobina zdrowego rozsadku... :))) i nie panikowac... ;)

:) zgadzam się :)

zresztą dostępny na naszym rodzimym rynku sok malin zawiera w większości aronię i jest robiony chyba z owoców a nie z liści? 

nie dajmy sie nastraszych głupim pogłoskom, i teoriom pisanym przez kretynów.

Ze niektore ziola czy przyprawy korzenne i inne przerozne rosliny maja dzialanie poronne lub wywolujace porod to nie gadka kretynow a wiedza poloznych... ;))) ktore te wiedze z powodzeniem od stuleci stosuja...

Np. herbatka na skurcze to mieszanka takich przypraw i korzeni, jak imbir, kardamon, werbena, cynamon (laska cynamonu) itp...

Chodzi jednak o to, ze:

* pewne rosliny nie powinny byc spozywane przy ciazy zagrozonej... ;) gdy sa (juz) przedwczesne skurcze...

* nie wywolaja one porodu, gdy cialo do porodu gotowe nie jest...

Np. na takiej zasadzie dzialaja wszystkie naturalne metody wywolywania porodu... jak np. koktajl poloznych (z olejem rycynowym), herbatka na skurcze itp... ;) Wypije sie te cuda, gdy organizm nie jest gotowy do porodu... nie zadzialaja, ewetnualnie wywolaja nieregularne, nieefektywne, aczkolwiek bolesne skurcze...;)

A herbatke z lisci malin zaleca sie pic od 37. tc... ;))) przygotowuje szyjke macicy do porodu.

No i wlasnie... pozostaje pytanie... ile tego soku z malin jest w tym soku z malin (nawet przychylajac sie do tezy, ze on taki straszny)... Ja bym go unikala raczej ze wzgledu na te mase cukru, ktora zawiera... i te puste kalorie... :D:D:D 

lamandragora lepiej nie można było tego ując :D zdecydowanie przychylam się do Twojej wypowiedzi,nie trzeba nic dodawac. Choc względem soków ja nie piłabym tych sklepowych nie tylko z malin a wszystkich,nawet te które mają nap.że bez cukru są słodzone a konserwantów tyle...lepiej zrobic świeży w domku.