Tak i to bardzo. Teraz żałuję, ze nie mam parterowego. Chodzi przede wszystkim o stan zdrowia mojego męża. Ma już czasem problem z wejściem na górę, a gdyby było gorzej.. .nie chcę o tym myśleć.

Tylko i wylacznie. Nie wierze usunelo mi cala wypowiedz;( kleje od nowa...

My w tym roku jak nic nie popsuje planow orbimy fundamenty. Wybralismy projekt parterowy. 4 sypialnie. Pokoje maja ok 13m wiec ok, salon 36,kuchnia 10, zmiescila sie garderoba duza, lazienka, garaz na 1'5auta i wyszlo nam 175m. Mysle ze partrowe maja same zalety, moze fundamenty i dach nas zjedza ale nie trzeba robic dwoch lazienek, ciagnac elektryki i hydrauliki, nie trzeba latac po schodach czego nie lubie, mieszkamy w bloku. Ale my oboje bardzo chcielismy parterowke oboje.

Ja mam parterowy, ale poddasze podniesione , wiec w sumie użytkowe .

Teraz moja szwagierka stawia dom parterowy i jest super.

Bardzo mi się podobają parterowe domy, ale my z mężem po przekalkulowaniu wszystkich kosztów uznaliśmy że budujemy piętrowy. I mimo mojej sympatii do parterowek, jakoś cieszę się że będzie piętrowy :) nachodze się po schodach, ale teraz też chodzę codziennie na 4 piętro ;p
Parterowy zabrał by nam o wiele więcej działki niż piętrowy no i okazuje się że koszty są większe u nas przynajmniej o połowę. My chcemy 100m2 i bardzo prosty projekt bez zbędnych kosztów. :)