kiti: antoni

« Powrót do albumu
Poprzednie Następne

Nie chcę pamiętać jego płaczu:-(

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
A co to ma na oczkach??I w główce teżcoś widze??
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Biedaczek:( U nas na sali też była dziewczynka która musiała leżeć pod lampą. I też bardzo płakała:(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda79
Ojoj biedactwo:/
moja też tak leżała,a ja siedziałam obok niej i ryczałam jak głupia....ach ta żółtaczka :( przeklinałam ją...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiap
u nas tez tak było...mala płakala a ja razem z nia...masakra nikomu nie zycze takiego widoku dziecka w inkubatorze...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
moja leżała w inkubatorze bo miałą zakarzenie organizmu,też co się napłakałam,miała wenflon w rączce, ijak przełożyły jej do główki to się załamałam,nawet nie wiedziałam że mogę się tak o kogoś bać,ale na szczęście mineło i rosną nam nasze szkraby,pozdrawiam:))))
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

tez to przeszłam...i to potrójnie :/...kazdy z moich trzech synów miał mocną zoltaczke po urodzeniu...ale na szczescie wszystko sie dobrze skończyło :)

pozdrawiam