a Dominik się pewnie na babki z tyłu ogląda 

Ha ha, dobre To nasze towarzyszki, zajmują się zwykle moim Domiśkiem, ja mam chwilę wytchnienia wtedy Jedna z nich do klasy z moim Michem chodzi

Właśnie się zastanawiałam o jakie babki chodzi 

My dzis tez byłysmy na placu zabaw ale moja jest az za bardzo towarzyska ze wszystkie dzieciaki od niej uciekają ;D -.-

Haha, to pewnie mój też by uciekł, bo on zwykle uśmiechem czaruje, ale dystans trzyma Jak kogoś nie zna to się czai, taki egzemplarz hehe

Hipcia, o te z piasku i te.... no wiesz... babki, babeczki, ja wszystkie was laseczki......

no no o te z piasku i te nie z piasku  czaje czaje 

Fajowociekawi mnie kiedy mojego Wojtule zainteresuje plac zabaw jak narazie zero zainteresowaniaza to dzieci inne tak i owszem

Niebawem się zacznie  Przygotuj się na robienie babek z piasku oraz na to, że ów piasek zapewne zapragnie też zjeść

oj lubię,lubię sama będę siedzieć w piskownicy jak młodszy zainteresuje się babkami;) już nie mogę się doczekać... bo starszy już dawno nie chciał by mamusia robiła mu babki;) hehe