No  super Marcelku :)

MAmusia i tatuś pewnie nie martwią się już o porządki:)

jaki zadowolony ja nie mam takiej miny jak odkurzam ;)

mmaja, jakbyś miała taki sprzęcior jak Marcelek to byś też taką minę miała ;)

pewnie tak

mamy taki sam pałąk dowózka :) a Marcelek rośnie jak na drożdzach , słodziak mały :)

Hehe, no my nawet niby "prawdziwy" odkurzacz zakupilismy, bo tez sie nasz rwal do pomocy... Tylko, ze juz na drugi dzien go rozgracil :) To wasz bezpieczniejszy, z amortyzacja ;) a jaka rozanielona, rozbawiona. sliczna buzka :)