Nie, to nie są prawdziwe liście, to "zabawka", miękka, tkaninowa ;)

Ona na odwrót, bo nie raczkuje ;P 

Ale do stania się rwie, jak ma ochotę, to się dźwiga, najczęściej o mnie heh ale jeszcze ciężko jej to idzie, niczego też na siłę nie przyspieszam, ma dużo czasu. Ale czasem nie mogę jej posadzic, ani położyc, bo chce stac i koniec. Trzymana oczywiście za dłonie lub pod pachami.

Gratulacje :*

jak ten czas leci  buziaczki Laleczko

Ale duża, silna dziewczynka :D

Przeraża mnie wstawanie, które powoli i do naszych drzwi puka, bo Kacper ostatnio złapał się zabrzeg łóżeczka i próbował unieść dupsko do góry...;p
Ah, ale te dzieciaki szybko rosną !