Mój syn akurat nie, ale koleżanka miała taki problem ze swoim dzieckiem. Jej synek częściej był w domu niż w przedszkolu. Teraz chodzi do szkoły i choruje rzadko. Nie przejmuj się, tak często bywa, trzeba to jakoś przetrzymać, dla pewności porozmawiaj jeszcze z lekarzem.

NIE NIE MAMY Z TYM PROBLEMU ZADNEGO .

Nasz bilans wypada tak :8 dni w przedszkolu >1,5 miesiąca w szpitalu . Diagnoza : gronkowcowe zapalenie płuc , leczenie 6-8 tygodni antyboitykoterapi. Powrót do przedszkola styczeń 2014. Masakra.

u nas jest mała tydzień w przedszkolu a 2 tyg choruje,w ciągu jednego miesiąca wybrała 3 antybiotyki,złapała już zapalenie oskrzeli,przeziębienie,zapalenie krtani,dodam ,że wcześniej w ogóle nie chorowała jeśli już to tylko delikatny katar miała,przeraża mnie to trochę tym bardziej,że niedługo pojawi się u nas maleństwo

u mnie to byla masakra , na drugi semestr przestal chodzic , potem wycieto mu 3 migdala i od tamtej pory nie choruje prawie wcale ale to pol roku w przedszkolu bylo straszne

tak, 1 rok w przedszkolu był co mies chory, zapalenie krtani zapalenia ucha przeziębienia grypa ospa itd jezdziłam nawet do laryngologa ale na każdej wizycie był chory i nic nie mogli sprawdzić... w zeszłym roku był chory 1 raz teraz jak na razie w ogóle kupuję mu witaminy np plusz w syropie i mu daje np cały sierpień potem pod koniec zimy i jakoś nie zachorował :) daje mu też soki przecierowe ale różne smaki żeby nie dawać ciągle marchwiowego bo miał pomarańczowe dłonie od tego :)