ja mialam po pierwszym porodzie ale pomogla mi masc...jedz duzo blonnika zeby nie wysilac jeszcze bardziej odbytu...a nie wiem jak wyglada wizyta u chirurga bo u mnie nie bylo potrzeby ingerencji chirurga...

Mi pomogły jagody. Męczyło mnie prawie pół roku (zaczęło się jeszcze w 7 miesiącu) i żadne leki nie pomagały. Po jagodach przeszło mi w tydzień.

Ja tez mialam hemoroidy meczylam sie tez okolo 3 miesiecy stosowałam wiele masci i co wazne piłam duzo wody mineralnej niegazowanej jabłkowej, mysle ze dzieki temu sie wyleczylam.Nie czuje zadnego bólu ani nic innego.Mam nadzieje ze juz to nie wroci.A co do chirurga trudno mi powiedziec jak wyglada wizyta na szczescie nie musialam tego przechodzic.Jest wiele metod leczenia w zaleznosci od tego jak wygladaj hemoroidy.

Chetnie cos wyprobuje, bo ja tez mam :( w 2ciazy mi wyszly i chociaz juz sa mniejsze, to wciaz potrafia dac w kosc :(

Ja miałam, stosowałam czopki Posterisan pomogły po kilku dniach. Są troche drogie. Płaciłam chyba 35 zł coś około. Starczają na 5 dni o ile dobrze pamiętam. Stosowałam miesiąc i mam spokój.

Ja miałam czopki hemorol, ok.17 zł, dały radę.

Pierwszy raz pojawiły mi się po pierwszym porodzie. Pomogła maśc i nasiadówki (gorąca woda w wiaderku lub misce z ziołami: kora dębu, rumianek, mięta, siemie lniane i inne). Po raz kolejny pojawiły się kilka lat później - druga ciąża. Teraz używam tej samej maści i kiedy biorę prysznic polewam je ciepłą wodą.
Co do wizyty u chirurga to sama nie byłam, ale mój tata ma tą dolegliwośc więc mniej więcej wiem jak to wygląda. Lekarz dotyka ich i bada czy są wewnętrzne czy zewnętrzne. Jeżeli są duże zakłada się na nie specjalne gumki, zaciskając je co pomaga je wysuszyc. Często dokonuje się zabiegu, ale każde krwawienie powoduje przeniesienie bakerii na następne miejsca. Są też specjalne "korki", które nosi się tam i przeprowadza cwiczenia. Tyle wiem i tymi informacjami mogę się podzielic.

ja mam takie ze szok nic nie pomaga ;/