Mi zaraz po porodzie wyskoczył jeden z wysiłku,masakrycznie bolący, dawali mi jeszcze w szpitalu jakieś czopki,a potem stosowałam maść i pomogło. Nie pamiętam czy to maść czy czopki nazywały się hemorektal. Dzięki temu jeszcze w połogu mi się wchłonął

Mi po porodzie wylazły ;/ pomogły tylko czopki i maść procto glivenol. nic innego nie pomogło ;/

ja uzywalam proctohemolan'u, poki co mam spokoj 

wyszły po porodzie (od ucisku)

miałam w ciąży. Przy porodzie mi pękła

niestety mnie tez dopadly;/ mialam na poczatku ciazy, nie moglam z bolu chodzic przez pierwsze dni ostrego ataku. stosowalam czopki procto glyvenol, czopki avenoc, tabletki dosutne diosmine i utrzymywaly mi sei ponad miesiac;/ i wkoncu same przeszly- po kazdym zalawieniu podmywalam sie zimna woda i szarym mydlem. Teraz koncowka ciazy i znow mam i tez po zaparciu mialam ostry atak, krew mi leciala po udach, pomogla mi masc procto glyvenol i czopki hemotectal. I slucham zalecen lekarza podmywam sie zimna woda  i szarym mydlem po zalatwieniu. lub siedze w wannie z letnia woda i szarym mydlem, daje ulge :)) oczywiscie odstawilam slodycze, i wszystko zapierajace.. zeby sie lekko wyprozniac:)

Mi wyszlo pod koniec ciazy bo mala zabardzo uciskala... Dostalam masc od lekarza o wdziecznej nazwie anusol:)) ale gucio dalo jestem 3 tyg. Po porodzie i sie wchlonely wiec narazie mam spokoj:))

Mi wyszlo pod koniec ciazy bo mala zabardzo uciskala... Dostalam masc od lekarza o wdziecznej nazwie anusol:)) ale gucio dalo jestem 3 tyg. Po porodzie i sie wchlonely wiec narazie mam spokoj:))

takie małe i wewnetrzne, czasem dają o sobie znac. ale szczerze, to nie robię z nimi nic. a chyba powinnam. ale to dziwne ze raz czuję ze je mam a raz nie