U nas zwykły beblion sie lepiej sprawdził albo ten profutura ( tego używałam na samym poczatku jak sie urodziła ) , potem była na mleku typu AR bo miała refluks , hipp,a córka tak średnio chciała pić , zaparć nie było ;) a po roku pije teraz Nan i tez nie ma zaparć .

Ja mam doświadczenia ale sprzed 4 lat. Od tego czasu pewnie składy się zmieniły, ale może coś pomogę. Bebiko moim dzieciom też nie służyło (oboje mieli po nim brzuszkowe problemy). Córka miała zaparci i na poczatku używaliśmy własnie bebilon comfort - nie powiem była poprawa ale bez szału. Po przejściu na hipp dopiero te kupki się unormowały. Tak więc dla moich maluchów hipp bio combiotik zdecydowanie był lepszy - ale kazde dziecko jest inne.

dzięki :) spróbujemy hipp , może da radę

Zdecydowanie Hipp!

Ja karmiłam piersią, ale po 6 miesiącu dokarmiałam HIPP BIO COMBOTIC własnie i byliśmy zadowoleni :)

Ala piła Hip Bio Combiotic i bardzo dobrze je tolerowała. Podobno jest bardziej lekkostrawne.

U nas Hipp dobrze sie sprawdzil ale własnie po przejściu na dwójke miał zaparcia. Wtedy poczytalam na niemieckich forach że wcale nie trzeba zmieniać, bo jedyne co rożni mleko "pre"( początkowe) od następnego to wyższa zawartość skrobi i stad zaparcia. A lekarze w DE mówią ze dziecko teoretycznie moze zostac no poczatkowym az do końca karmienia mm. Ja tak zrobiłam, dawałam mu duzo dłużej początkowe niz jest napisane na opakowaniu, zaparć nie było. Na mleko następne przeszlismy jakies pol roku później.