Niewiarygodne, jak udało ci się wcisnąć link do artykułu w "zadaj pytanie"... :]

Szok:/
ale czy takie dzieci będą w przyszłości zdrowe??:/

Jestem na tel i nie mogę wcisnąć linku :/ Moja córka urodziła sie z waga 598gr wczesniak z 25tyg Problemów masa ze względu na niska masę urodzeniowa Problemy z nauka oczami ze wszystkim Dzięki Bogu nie jest upośledzona ani nie jest ograniczona fizycznie Masa masa problemów :(

wlasnie - czy sa zdrowe...? Moj synek (aniolek) ur sie w 23tc i lekarze jeszcze przed porodem powiedzieli ze nie podejma proby ratowania go ze wzgledu na wiazace sie z tym powazne komplikacje zdrowotne.

Smutne to jest.
Na szczeście nie miałam takiej sytuacji i niech Bóg da abym nie miała-wybierać czy ratować czy nie...Bo taka kruszynka to faktycznie,ech..aż smutno myśleć...
podziwiam ludzi,którzy stawiają czoła takiemu zadaniu/wyborowi...

Rzadko kiedy :( dzieci urodzone w 29tyg tez maja problemy zdrowotne :/ wiem bo od 4 lat latam po szpitalach i jeszcze długo sie to nie zmieni U mnie powiedzieli przy pierwszym dziecku ze muszę sie wiązać z tym ze będzie cieżko w przyszłości jesli wogole przeżyje Udało nam sie aczkolwiek nie do końca W życiu bym nie zmieniła decyzji jaka podjęłam ze ratujemy moja córkę

ja blagalam lekarzy zeby ratowali mojego synka, mowilam ze to moja decyzja ze to moje dziecko i ze to ja bede sie nim opiekowala - byli nieugieci :(

O kurcze :( dlaczego??Wyglada na to ze tu w uk podchodza jakos dziwnie do takich spraw Poznalam polke jak moja mala byla w szpitalu tez wczesniak z tym ze urodzony powyzej 25tyg Pielegniarki ja namawialy zeby odlaczyla mala od aparatury :/ Bo ze bedzie warzywkiem nie bedzie widziec mowic siedziec...Widzialam jej corcie jak miala 4m skonczone rozesmiane radosne dziecko widzace machajace raczkami siedzace!!!!!Wiem ze mala miala jeszcze wodoglowie ale operacje juz robili w pl i tam tez zjechali na stale bo tu rehabilitacja byla do dupy za przeproszeniem :/ A france tlumaczyly o tym ze ona jest jeszcze mloda i po co jej taki "problem" WTF?????????

Powiedzieli ze oni podejmuja akcje ratunkowa powyzej 24go tygodnia ale i tak niechetnie. Moj synek nie przetrzymal porodu i chyba na szczescie i dla niego i dla mnie tak sobie dzisiaj mysle - przynajmniej nie musialam patrzec jak cierpi, jak umiera :(

:(:(:(:(