jeśli dopiero zaczynasz do kilka łyżeczek ;) mp. jabuszka lub marchwi, za dwa dni juz więcej a następne jeszcze więcej ;) na poczatku ja zjadalam po misiu owocki ;p

moja córka je pół słoiczka, kaszkę robię jej na 75 ml wody i 5 łyżek kaszki.

stokrotka34 - robiłam tak samo z ta roznica ze raz sprobowalam ugotowac malemu marchewke z ziemniakiem i podalam kilka lyzeczek ;P pozniej juz leciały po kolei słoiczki no i lekarka mowila mi ze mam mu dac tyle ile zje (zeby nie trzeba bylo dopajac mlekiem) stwierdzila ze pewnie pojdzie mi na 1 raz pol sloiczka, maly jednak wszamał cały :P No i od tej pory wsuwa całe ;)

Ja swojej córeczce nie dawalam słoiczków. Robiłam sama zupki:) Potem mikserem je mieliłam:) Oj ale jej smakowały:) Ale dawałam tyle ile chciała;) Parę łyżek potem jadła raz więcej raz mniej:)

Olaf na raz nie zje wiecej niz pol malego sloiczka.Po polowie zaczyna sie plucie.

Dziękuje dziewczyny :) ja zaczęłam dawać po 4 łyżki dziennie od jutra zacznę dawać ile zje to tyle dam zamiast jednej flaszki to deserek :)i też może od jutra zacznę zagęszczzać mlekoooo jakąś kaszką :)))jeszcze raz waam dzikeuje