« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mantha
mantha

2007-12-09 11:17

|

Poród i Połóg

ja się czułyście po CC ? kiedy mogłyście robić wszystko same przy dziecku?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Po 2.5 tygodnia od porodu. Nie moglam sama o wlasnych silach w nocy lub rano wstac z lozka bez podniesienia mnie, Tak wiec moj maz w nocy wstawal do malej i karmil ja, przewijal. W dzien zajmowac moglam juz sie nia 4 dnia od porodu. Wczesniej nie mialam sily.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pietruszka25

wszystko mnie blało, nie mogłam wstać z łózka sama, kręgosłup mi odmawiał posłuszeństwa chodziłam podpierając się ścian.
Szew wewnętrzny boli mnie do tej pory (jestem 3 tyg po cc) okolice rany mam sztywne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Bolało mnie wszystko, ale po 24 h wstałam i robiłam wszystko sama. Co prawda jechałam na czopkach przeciwbólowych :) Przy dziecku robiłam (prawie)wszystko zaraz po powrocie ze szpitala. Prawie czyli nie kąpałam(dopiero po 2 dniach od powrotu ze szpitala) i nie nosiłam przez jakiś czas

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziaa20

Jak dla mnie CC to największy koszmar w życiu jaki mnie dotąd spotkał!!! Podczas operacji czułam wszystko! Coś okropnego! 12 godzin pózniej kazali mi wstać i robić wokół siebie. Na szczęście mój J. był cały czas przy mnie więc mi bardzo pomagał. Robił wszystko przy synku. To samo po powrocie do domu. To on przez pierwszy tydzien latał i przy mnie i przy dzieciątku. Druga osoba u boku po cc to wybawienie! Do siebie tak konkretnie doszłam dopiero po 2-3 tygodniach. ( mówię o wyprostowaniu się, o robieniu wszystkiego przy dziecku itp.)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdammb

Ja jeszcze przed cc nastawiałam się, że będzie boleć. Obawiałam się najgorszego, ale przeżyłam. nie da się ukryć, że boli wstawanie czy jak chcesz zakaszleć, ale ja nie wiem skąd, ale znalazła się gdzieś taka siła, że zajmujesz się dzieckiem, mimo bólu. Tyle czasu czeka się na maluszka, że potem chętnie patrzysz i zajmujesz się nim.
Mnie czasem po 5 mcach jeszcze zaboli blizna, szczególnie jak mały kopnie przez przypadek.
Dobre nastawienie, a wszystko przetrzymasz!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
curly

Po CC bolało mnie tak naprawdę pierwszej nocy, ale już pierwszej nocy robiłam wszystko przy córeczce. Następne dni, to ciągnięcie w okolicach rany. Nie można się śmiać :) wtedy boli :) Kochane, przy dziecku nawet jak trochę boli, to się nie myśli o tym :)
My w 3 tygodniu po CC byliśmy już z Malutką na weselu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20

Ja wstałam po 6 godzinach i nie ukrywam że nie było to łatwe. Całą noc chodziłam z małym na rękach bo potwornie płakał i nie było najgorzej. Po dwóch dniach wróciliśmy do domu i robiłam wszystko. Włącznie z myciem podłóg:) Posiłkowałam się paracetamolem, ale krótko i niewiele. Ja jak najbardziej polecam cc.