« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pamelax23
pamelax23

2014-07-08 11:11

|

Pozostałe

jak mam ubrać 10 tyg córeczkę na spacer w 30 stopni

nie chce jej przegrzać ani tez żeby mi zmarzła i zachorowała

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamikami85

ja ubieram w same body na naramkach,oczywiscie odkryta (chyba, że mocno wieje to na nóżki narzucam pieluche tetrowa). Nie przegrzejesz jej, a tym bardziej nie zmarznie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

W pampersa i co najwyzej body na ramiączkach. Zasłon tez parasolka przed sloncem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anya0203

wg mnie bodziak wystarczy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby

Jak było lato ubieralam małego w same body albo rampers oczywiście budka postawiona ale wywietrzniki były uchylone aby miał powietrze bez słońca w gondoli .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

mam córcie w tym samym wieku:
rampers lub samo body z krotkim (jednak wole aby ramionka miala osloniete)
czasem kapelusik jak wieje taki leciutki z siateczki lub opaska bawelniana
wsio!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Przy takiej temp. każde, nawet najmniejsze dziecko powinno mieć na sobie tylko niezbędne minimum... Nie wiem nawet jak można zmarznąć przy takiej patelni.... Żadnych czapek, kocyków i innych hui mui.... Parasolka nad wózkiem, opuszczona budka i sam rampers np.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Czasem widzę takie "mądre" z wózkami odzianymi w osłonki na nóżki, a w środku biedne spocone na maksa dziecko w czapeczce na głowie, bo przecież uszka może zawiać.... Szkoda mi tych dzieci, zawsze serce mi się kraje gdy widzę taki obrazek, najchętniej zatrzymałabym się przy takiej niedoinformowanej matce i porządne szkolenie trzasnęła....