Nie objadac sie i tyle, do tego nie lezec do gory brzuchem tylko starac sie normalnie funkcjonowac. Slodycze owszem mozna, ale z umiarem.
W pierwszej ciazy przytylam 9kg i po porodzie bylam na zero.

W pewnym stopniu można oszukiwać organizm, ale wydaje mi się, że kwestia przytycia w ciąży nie odnosi się tylko do jedzenia, ale do genów danej kobiety. Ja jestem w 9 msc ciąży i póki co jestem 8kg na plusie. A jadłam najgorsze świństwa w niektórych momentach. Kiedy łapał mnie packman to pożerałam niezliczone ilości słodyczy i jakoś nie widać tego po wadze. Ogólnie słowo dieta jakoś nieszczególnie pasuje mi do słowa ciąża. Czasami chcąc dobrze wyrządzamy sobie większą krzywdę niż chuchając i dmuchając na zimne, w tym wypadku na rodzaj spożywanego jedzenia. Ruch- tu się zgodzę, to powinno być zachowane, ale to jest zdrowe i bez ciąży.

Hantelki w ciąży ?

Jadlam całkiem sporo ale zdrowo. Słodycze i inne były ale podstawa diety była bardzo zdrowa ;) dużo warzyw i owoców. Przytyłam 8kg. W trzeciej dobie gdy wychodzilismy do domu miałam kilogram mniej niż przed ciążą ;)
Tak jak Nef pisze normalne funkcjonowanie. Ja ciągle byłam w ruchu. Cała ciążą bardxo aktywna i chyba dzięki temu tak niewiele mi przybyło ;)

proponuje nie jesc słodyczy i chipsów, oczywiście ja sobie obiecywałam nie jesc i nic z tego nie wyszło. po zdrowym jedzeniu i regularnych posiłkach na pewno nie przytyjesz dużo. ja przytyłam 18 kg, wszystko zrzuciłam w pierwszym miesiącu po porodzie taki miałam zachrzan przy małym, że 50 razy dziennie po schodach latałam, bo mam kuchnie i łazienke na dole niestety