« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka

2014-11-28 11:37

|

Pozostałe

jak obchodzicie mikołajki?

U mnie w rodzinie jest zwyczaj, że 6 grudnia czyli w Mikołaja dzieciaki wystawiają buty na prezenty. Najczęściej są to słodycze albo jakieś drobiazgi a "prawdziwe" prezenty są dopiero pod choinką. Jak to się odbywa u Was? Robicie jakieś prezenty z tej okazji/ Dzieciom albo dorosłym?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

U nas tak jak u Ciebie. Bucik się czyściło, żeby był ładny :) Stawiało się na parapet a na drugi dzień były w nim drobiazgi. jakieś słodycze, czasem malutka zabawka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
03101983

U nas jest dokładnie tak samo;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

U nas jest tak, że 6grudnia przychodzi "prawdziwy" święty Mikołaj. Pod choinkę raczej nie robi się prezentów. I prezenty tylko dzieci dostają.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

U nas rodzina spotyka się u kogoś w domu (najbliższa rodzina z dziećmi) ktoś przebiera się za Mikołaja i dzieci po kolei podchodzą po prezenty, też są to jakieś drobiazgi, a takie prawdziwe prezenty czekaja pod choinka w wigilie,:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

W moim rodzinnym domu zawse bylo tak, że jak szlam sie kapać to nagle ''ktos'' pukal do drzwi, tata z nim gadał i były przenty :D oczywiście mikołaj był niewidzialny:P
Jak Hania podrośnie to wymyślimy cos podobnego ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Oj, to dla dzieciaków musi być przeżycie, takie spotkanie z Mikołajem;-)
Mi sie powoli świateczny nastrój udziela ale Piotruś jest jeszcze zbyt mały, żeby się cieszyć z wystawiania butków, więc w tym roku sobie odpuszczę. Ale za rok...;-)