Miałam podobnie, myślałam nad ścięciem, ale udało mi się je uratować. Fakt, że trochę to trwało, ale w tej chwili są super. Mi pomogło oliwkowanie i to, że przestałam myć codziennie. Na początku przetłuszczały się okropnie, a w tej chwili mogę nie myć 4-5 dni, więc nie muszę ich męczyć szamponem i suszeniem. Wieczorem przed myciem nakładam oliwę z oliwek i olej argonowy, a rano myję. Jak dla mnie bardzo dobra jest odżywka Loreala czarna. Co jakiś czas nakładam ampułkę z keratyną (do kupienia w sklepach fryzjerskich, albo przez net za ok 12zł). Do tego krzem i biotyna (np Biotebal, ale niekoniecznie, bo są też inne tańsze) przez pół roku i powinno pomóc;-)
Jakis czas temu kupiłam maskę z keratyną z Lidla z tej ich firmy CIEN, włosy miałam REWELACYJNE, dosłownie jak jedwab, ale użyłam tylko raz, bo zapach był tak duszący, że mnie mdliło.

Prostowanie włosów metoda keratynowa. Rewelacja

Ja właśnie wrocilam do włosów blond. Fryzjerka kilka godzin przed myciem kazala mi wcierac olej kokosowy. Jeszcze nie probowalam.

zrobiłam w zeszłym tyg, ale to zbyt krótko, żeby ocenić. W tej chwili, rzeczywiście rewelacja, ale zobaczę za miesiąc jak się keratyna wypłucze.

Kreatynowej prostowanie - obłapia włosy , nie odżywia . Włosy sa ładniejsze dopóki keratyna sie nie wypłucze . A olej kokosowy nie każdemu służy - trzeba z nim uważać bo paradoksalnie moze wysuszac włosy. Olejowanie jak najbardziej , ale trzeba dobrać olej do porowatości włosów . Z kosmetyków mogę polecić produkty kerastase . Drogie ale działają cuda ( na Allegro najtaniej )