Ja zaczynałam od jabłuszka, pierwszego dnia dałam chyba tylko kilka łyżeczek (3-4). następnego dnia już więcej i potem coraz więcej.; ) teraz je ok, pół słoiczka, zależy w sumie od apetytu. potem były zupki, najpierw warzywne też po kilka łyżeczek, teraz też zjada jakoś pół słoiczka.po 5 msc wprowadziłam słoiczki mięsne.;) no i ostatnio wprowadziłam kaszki .;). + herbatki z bobovity. a pory to tak jakoś obiadek 13-14. a deserek 15-16. kaszek nie je codziennie, ale zazwyczaj jako drugie śniadanie ok 11 ..;)

Na początku nie chodzi o to aby dziecko się najadło ale raczej o to aby poznało nowe smaki, nauczyło się przełykać pożywienie o nowej konsystencji. Jeśli nie będzie chciało jeść to nie należy się tym w ogóle przejmować. Ważne aby nie zrazić malucha do jedzenia.
Dlatego na początku warto wybrać odpowiedni moment w ciągu dnia, kiedy maluszek nie jest bardzo głodny bo będzie rozdrażniony. Najlepiej przygodę z posiłkami stałymi zacząć 2 godziny po wypiciu mleczka i jeśli dziecko ma dobry humor, jest zdrowe i wypoczęte.
Najlepiej zacząć od gotowanej ekologicznej słodkiej marchwi. Jeśli będziesz używać słoiczków to porównaj smaki różnych marchewek bo z tego co wiem niektóre są po prostu wstrętne.
Teraz jest sezon na młodziutką marchewkę z ogródka która jest na prawdę smaczna więc ją polecam.
Daj na początek parę łyżeczek i jeśli nic się nie dzieje to następnego dnia znowu parę i tak przez kilka dni zwiększając ilość. Później możesz dodać ziemniaczka i postępować podobnie. I znowu dodawać np. dynię, fasolkę i inne lekkostrawne warzywka.
Teoretycznie mozna też podawać banana i jabłuszko ale ja się wstrzymałam z tym parę tygodni właśnie dlatego że bałam się że warzywek nie będzie chciał jeść jak spróbuje słodkiego banana.

mandarynkowa a pomiedzy obiadkiem a deserkiem podajesz flache czy nie?? a ile po deserku dajesz mleczko??

przeważnie tak, bo nie wiem dlaczego, ale już jakoś godzinę po obiadku mała jest głodna. a więcej go jeść nie chce; p . tylko mleczko. .;) a po deserku to różnie. bo przeważnie dostaje deserek jak jest w miarę najedzona. tylko tak dla smaku.; ). więc ciężko mi powiedzieć. moja córcia jadła dosyć często, bo dopiero od kilku dni zjada mi po 150-170. tak to cały czas jadła 110 mleka (nawet jak zrobiłam więcej, to nie chciała już jeśc). więc jadła czasami co dwie godziny, nawet mniej. a ostatnio zaczęła domagać się mleka co godzinę, więc robię większe porcje i teraz zjada wszystko.; ) każde dziecko jest inne, musisz zobaczyc kiedy Twój szkrabek będzie najchętniej jadł.; ). możesz wprowadzić taka zasadę np, że obiadek po spacerku itd.; )

Może z czasem wszystko się unormuje. ; ). A Wam życzę powodzenia .;))