Przed komputerem,a potem przed telewizorem pewnie;)Mój mężule śpi po nocce,a jak wstanie wieczorem,to znowu na nockę;(

my planujemy jechać nad jeziorko

Wlasnie zjedliśmy sniadanko, które co niedziele luby robi, teraz chwilka spokoju przy kawie i potem gdzies trzeba się ruszyć póki czuję sie na siłach :)

Samotnie. Moj N pracuje .

ja dzisiaj jadę na 4 dni do rodziców, bo mój mąż o 14 wyjeżdża na szkolenie :(. Mam nadzieję, że przez ten czas nie urodzę.

Siedząc w domu, gotując obiadek, szperając po necie, oglądając tv i czekając na T.bo w pracy a wraca dopiero koło 18...a do tego taki skwar mam w mieszkaniu ,że patelnia...ufffffff...

Na poprawiny jedziemy po wczorajszym weselu :)

Od kiedy mieszkamy w nowym domku to z reguły weekendy spędzamy właśnie w nim, odpoczywamy, siedzimy w ogródku, zapraszamy do siebie rodzinę lub znajomych, Poranek niedzielny rozpoczynam od kubka kawy i siadam przed laptopem:).... Obiady rzadko gotujemy - a zwłaszcza w takie upalne dni jak dziś. Wolimy coś ugrillować, zrobić jakąś sałatke itp:)
Mąż Właśnie ogląda Błekitną Lagune na polsacie:) No i ma przyjechać brat z żoną i malutkim bobo w brzuszku:).....

nudno:( troche przed komputerem i ogladajac tv czyli nudyyyyy na całego..

roznie ale przewaznie nie spedzam jej w domu tylko na wyjazdach