Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie na każdej wizycie lekarz sprawdza stan szyjki. Na usg połówkowym wykazano skrócenie się szyjki i zalecono mi leżenie. Jednak to nie pomogło i wylądowałam w szpitalu na założeniu szwu w celu zapobiegnięcia wcześniejszemu porodowi. Do tej pory mam leżeć i do tej pory lekarz kontroluje wszystko. Na połówkowym miałaś badanie sondą dopochwową? Czy może jeszcze nie miałaś usg?

No własnie ani razu do tej pory,oprócz pierwszych usg dopochwowych, nie miałam badanej szyjki macicy 0.o. Na połówkowym robili mi normalne usg ,które trwało prawie godzinę, sprawdzono dokładnie wszystko po kolei ale szyjki macicy nikt. Aż się teraz zestresowałam, 25go mam usg i powiem lekarzowi aby wykonał takie badanie. A 4go czerwca w końcu będę w Pl u swojego gina i on będzie wiedział co i jak porobić. A jakieś objawy są jak coś nie tak z szyjką się dzieje?

też nie miałam do tej pory robionego dokładnie badania szyjki. A czasami czuje jakbym małemu siedziała na głowie :) jak będę na wizycie, mam zamiar poprosić lekarza żeby mi ją zbadał. Jak się czasami czyta, jakie z tym bywają problemy-to czasami włosy na głowie stają... na rękach :)

co kraj to obyczaj haha ale ja jak nosilam corke to szyjka miala zostac trarda i dluga do 35 tyg ,pozniej mogla zaczac miekknac i sie skraca ale nie wczesniej... na kazdej wizycie gin cie chyba bada i wtedy mowie ze szyjka trawada i trzyma to znaczy ze jest ok:)

Nie rozumiem dlaczego niektorzy lekarze nie badaja co wizyte, zajmuje to nie cale 2 minuty hmm.. U mnie co wizyte bylo wszystko ok, az zlapaly mnie skurcze silne i bol brzucha i pojechalam do szpitala na badania i dowiedzialam sie o skracajacej sie szyjce. Jesli nic ci nie dolega to sie nie denerwuj nie potrzebnie, nie kazda kobieta tak ma. Ale i tak dbaj o siebie bo w ciazy wszystko szybko moze sie zmienic.

lekarz nie wykonuje badania szyjki na wizycie bo powinien to robić w razie potrzeby bo "macanie" szyjki też może podobno zaszkodzić ale nie wiem jak jest w realu moja lekarz bada bo musi bo byłam w szpitalu z podejrzeniem skracania się szyjki. jak masz objawy jakieś czyli ból brzuszka lub plamienia to idź na izbę i sie nie stresuj bo to dobrze nie robi...

ja miałąm zbadana szyjkę w 21 tygodniu, okazało się że przy skurczach mi się skracała.. i skróciła się do 15 mm, trafiłam do szpitala, w 22 tc założyli mi szew, w 24 tc wyszłam do domu, nic nie robiłam, głównie siedziałam, leżałam i czasem spacerowałam a i tak szyjka mi się skróciła dalej i w 28tc trafiłam do szpitala z szyjką 13mm i z powrotem i już jestem od 25dni. mówią że poleżę do porodu ale mam nadzieję że tak nie będzie.. nie chciałabym 1/3 ciąży spędzić w szpitalu.. mogę tak leżeć w domu.. już mam dosyć wszystkiego ;/