Kiedys sie ubieralo takie cieniutkie kaftaniki pod spod, a teraz to raczej standardem jest body pod pajacem.

No co ty,kaftanik na kaftanik i w kaftanik...Normalnie ubieraj jak Bog przykazal...np; pajacyk ,skarpeteczki,i na to cos chodzby ten kaftanik czy sweterek.

Ale po domu czy na dwór? mój w domu ma tylko pajaca samego,bo śpi w beciku, a na dwór zakładam mu na pajaca sweterek,grube frotowe skarpetki,skarpetki na rączki,czapeczke,i w kombinezon! Rączki i nózie i tak ma schowane,bo kombinezon za duży jest i dodatkowo przykrywam kocykiem grubym lub w śpiworek wkładam.

kaftaniki sa niewygodne i roluja sie na plecach :) polecam body pod spod :)

Noworodka ubiera sie zawsze o 1 warstwe wiecej niz siebie,jesli wychodzicie na powietrze.A pod pajaca to raczej body albo kaftanik,a po co 2 warstwy kaftanikow i pajac..Najwazniejsze to nie przegrzac malenstwa :)

Od urodzenia ubierałam małą w bodziaka z krótkim rękawem wkładanego przez głowę i na to pajacyk rozpinany z przodu i na nogawkach ze zintegrowanymi łapkami-niedrapkami. Moja mama też mówiła, że śpiochy, że kaftanik, ale ja jestem do bólu praktyczna więc stanowczo powiedziałam, że nic z tego. W tydzień po porodzie mama przyznała mi rację.

body spiochy lub pajacyk plus skarpetki only end forever:)bez zbednego pajacowania

Moja tesciowa tez sie upiera na te kaftaniki :p Ja mysle, ze body wystarczy... ale jak juz nakupowala tych kaftanikow to zaloze na niedzielny obiad zeby sie cieszyla ;) Po co sie spierac :p

w domu moj mlody smiga albo w samym body albo w samych spiochach(w domu nie ubieram kilki warstw... gdy wychodze na dwor jakis komplecik czy spiochy ubieral body