podają dozylnie oksytocynę ( w sekunde skurcze takie, ze łojojojjjj ... ;) )

powiodzenia!!!

Ja tez jestem 41 tydz i nikt mi nie chce wywołać:( każą czekac powodzenia życzę choć mówią ze po tej kroplowie boli gorzej niż jakby skurcze były naturalne

ja leżałam ponad 12h pod kroplówką i nic się nie ruszyło ;)...miałam cc ;)

U mnie w pierwszej ciąży nic się nie ruszyło po tej kroplówce... Więc nie na każdą tak działa ;)

Trzeba być na czczo, najpierw dają kroplówkę nawadniającą, a później oksytocyne.
Ja po 1.5h po podłączeniu do oksytocyny dostałam skurczy. Były od razu co ok 3 min i trwały po 30sekund. Z czasem było coraz gorzej. Przez 17h lezalam, ale poród nie postępował i główka sie nie wstawiała, zrobili mi cc, ale może u Ciebie będzie lepiej. Powodzenia

Dokladnie oksytocyna, ale reakcja na nia jest indywidualna. Ja bylam podlaczona przez okolo 5h.Urodzilam naturalnie.

mi polozna doradzila w domu wypic zmiksowane 2 banany z 2 lyzkami oleju rycynowego i troche wody ogolnie zjazdliwe i po godzinie wypic kawe rozpuszczalna z 2 lyzeczek i wejsc do wanny to naturalny sposob u mnie zadzialo i skrocilo porod;p