a takie pytanko niedawno było:)  najgorszyskok hormonalny jest w pierwszym trymestrze i wtedy najgorzej z nastrojami.... u mnie trwało to 4 miechy, a teraz mam lżejsze zmiany nastrojów

http://www.40tygodni.pl/Category/002/2,4422,Zmiany__nastroju.html

nastroje ludzkie w ogóle są zmienne - szczególnie na przedwiośniu :) a ja nie zauważyłam żebym w ciąży jakoś szczególnie miała huśtawkę nastrojów... raczej są wątpliwości i myśli o tym jak będzie i poszukiwanie wiadomości o ciąży, dzieciach...

hm mnie tez to jakos ominelo .. kilka razy poplakalam sobie bez powodu i na tym sie skonczylo :P

a ja mam straszne nerwy.szczegolnie dla rodzicow i obcych ludzi.ale duzo tae zalezy od pogody.tak mi sie wydaje

Ponoć kiedy spodziewamy się dziewczynki jesteśmy bardziej histeryczne.W moim przypadku dokładnie tak jest.Mam płacz "na zawołanie",wszystko mnie złosci i jestem przewrażliwiona.Zupełnie inaczej było,kiedy miał na świat przyjść mój synek...;)

oj strasznie moj facet juz ma mnie dosc a to dopiero 7 tyg

na poczatku bylo najgorzej, teraz w drugim trymestrze jest duzo lepiej, ale i tak zdarza mi sie poplakac, ot tak, bez powodu :)

albo wkurzac za byle co. tak po prostu