Odpuść po prostu, sam w końcu dojdzie do tego, tylko co jakiś czas mu przypominaj i pokazuj, żeby wiedział co i jak trzeba robić. I czekaj, nic na siłę :P

nie robię właśnie na siłę.. gdy pytam czy chcę siusiu i odpowiada, że nie to nie sadzam go tam na siłę.. ale ma dalej latac bez pampersa i sikać w całym domu a ja ze szmatą za nim :(?

Może po prostu nie jest gotowy, nie ma pośpiechu, zakładaj mu pampersa jeszcze i spróbuj znowu za jakiś czas

można poprosić jakieś starsze dziecko - dziecko koleżanki, siostry etc - żeby usiadło na nocniczku i pokazało, ze to nie jest nic strasznego, a wręcz fajnego. Polecam też książkę Żegnaj pieluszko o Małym Misiu - jak miś zrezygnował z pieluszki

spróbuję.. jestem za wszelakimi sposobami :D

właśnie widział już koleżankę jak robi i na nocnik i na toalecie na nakładce i to u nas w domu.. i nic.. jestem przekonana, że on rozumie co to siusiu, kupka itp.. powiadomi gdy zrobi.. ale nie chce na tym nocniku ani na toalecie :(

Może zamiast na nocnik ucz go na stojąco? Jak raz ściągnelam pieluche nigdy więcej już nie założyłam i Piotrek tak sika odkąd skończył 18 m-ce. Za nic nie chciał na nocnik, więc uczyłam latem "pod drzewko" (mamy ogród) w domu pod prysznic, a jak urósł żeby sięgnąć to do toalety. Teraz ma 2 lata i 7 miesięcy i sam chodzi do łazienki, przychodzi tylko żeby spodnie podciągnąć.
Ja namawialam, że musi siusiac żeby drzewko uroslo, albo żeby siusial bo ciocia chce zobaczyć itd, pod prysznic kladlam np klocek plastikowy i że musi w niego trafić siusiajac bo to taka zabawa, jak do toalety to kazała patrzeć jak się "bąbelki" w wodzie robią.