ponoć łuska kakaowa jest dobra...inaczej kakałszale:)

Na niektóre kobiety działa bawarka, pivo karmi, trochę gazowanej wody itp.ale na mnie nic nie podziałało,tabletki na laktację i herbatki tez nie,pokarm po prostu się skończył i tyle.Możesz tez kupic z Medeli sns system,ok 100zl kosztuje i ponoć pobudza :)

kupuje się łuske i się ją gotuje w wodzie...potem się odcedza i ten odwar miesza się z mlekiem ale niewiem czy ciepłym czy zimnym:P można też gotować w mleku odcedzić i pić:)

Nie stresować się i nie chorować :) nic tak nie pomoże na laktację,ja straciłam pokarm przez to że cały czas chora byłam i zestresowana.

Miałam straszny kryzys laktacyjny całkiem niedawno. Dzięki radom dziewczyn piłam herbatkę "Fix dla kobiet karmiących" z Herbapolu, która pomogła mi w ogóle utrzymać laktację, ale pokarm nie wracał w takiej ilości, jak był wcześniej. Aż tu moja mama zrobiła mi dwie kawy zbożowe "Anatol" z mlekiem, bo usłyszała, że to pomaga i szok. Po dwóch godzinach piersi zrobiły się nabrzmiałe i pełne mleka. Myślałam, że to przypadek, ale spróbowałam na drugi dzień i to samo. Popijam sobie taką kawkę przynajmniej raz dziennie i za każdym razem jest super efekt.

Ja bliżniaki karmiłam piersia poltora roku.Maz kupowal mi w aptece taka herbatke do zaparzania fix z herbapolu plus czeste przystawianiedo piersi.No i pozytywne myslenie przedewszystkim:)

Witam. Napój z łuski kakaowej świetnie poprawia laktacje. Sama wykarmiłam dwóch synów i piłam regularnie łuski. Spróbuj -dzidziuś najważniejszy!!!