Jak chcesz karmić piersią to raczej odradziłabym Ci kapturki. Pewnie naczytałaś się (tak jak ja) że będziesz miała poranione brodawki i w ogóle. U mnie mała od razu umiała ssać i również na oddziale nie wiedziałam żeby któraś dziewczyna miała problem z karmieniem. Może (nie musi) stać się tak, że później jak nie będziesz już chciała karmić przez kapturki to mała nie będzie umiała ssać piersi bo będzie przyzwyczajona do kapturków. Będą jeszcze większe problemy. Utrudnisz tym karmienie sobie i jej. Takie jest moje zdanie ale może inne dziewczyny wypowiedzą się na ten temat.

hej ja nie miałam  wyjścia innego jak karmić przez kapturki bo miałam wklęsłe brodawki i mała nie umiała chwycić polecam z Aventu są niedrogie i naprawdę super a i kup 1 to najmniejsze są jak będziesz chciała później karmić samą piersią to ścinaj codziennie po 1mm kapturka i mała będzie wtedy pierś lapała a z czasem możesz wogóle zrezygnować z kapturka to żaden problem pozdrawiam

ja rowniez odradzam poradzialm sobie bez i bylo ok... jak uznasz ze wolisz karmic w kapturkach np.jak dziecko porani ci sutki to w kazdej chwili mozesz kupic je w aptece przeciez...

oby dwa