Sa aventowskie smoczki nazywaja się trójprzepływowe i są bardzo dobre w zalęzności od tego co dziecku podajesz ustawiasz smoczek. Są na nim takie kreski: jedna czyli leci pomalitku, dwie już przpustowość jest większa i trzy któe są dobre do kaszek czy też kleików. 

Ja uzywam akurat tego samego co do mleka bez powiększania dziurki i mały nie ma problemu z ssaniem.

A ja myslalam, ze sie spiesze z rozszerzaniem diety ;) U nas na razie dominuje soczek, taki po 4 miesiacu (na poczatku rozwadnialam, teraz nie), herbatka po 4 miesiacu - jablko-melisa i mleko. innych herbat dla "gowniarzy", czyli od 0+ moj nie uznawal. Te dla starszych super sie sprawdzaja. Kleik... musze wyprobowac na noc ;) Ja pewnie zrobie metoda prob i bledow, bo moj maly je bardzo lapczywie i w jego przypadku lepsza mniejsza dziurka. Inaczej sie krztusi, pluje itp. Ogolnie moj nie lubi Avent, kupuje smoczki i butelki NUK. Czesto na smoczkach w sklepie jest w opisie, do czego przydatny. Np. do herbatki, albo mleka. Ale mleko modyfikowane (przynajmniej nasze - Milupa Aptamil) ma tez konsystencje jakby cienszej kaszy mannej i leci super przez smoka do mleka. To pewnie i kleik by smialo przelecial.

tez uzywamy mleka aptamil :) za pierwszym razem jak mu zrobilam kleik to zapomnialam o tych nnieszczesnych dziurkach w smoczku i mlody mi sie rzoplakal po 10 minutach bezoowocnego ssania :) no moj tez herbatki w stylu 0+ nie cierpi , woli bardziej ''dorosle'' :) glodomorek z niego straszny i dlatego wczesniej rozszerzamy diete :)