aha, dodam jeszcze, ze tak wiem, że i tak powinnam pójść do pediatry, ale staram się właśnie ustalić czy muszę zrobić to pilnie czy na spokojnie :)

U nas mlody w sumie nigdy nie lapal sie za ucho , albo bardzo rzadko , a objawem byl placz w nocy i czeste budzenie się , brak apetytu , stan podgoraczkowy .

Jesli to uszko to trzeba pilnie bo to bardzo boli ( sama czesto mam infekcje uszu ) , nieleczone moze nawet uszkodzic słuch więc zartow z tym nie ma .
A propos objawow , jeszcze zdarzyly sie wymioty :/

lekarka małej uszko sprawdzała w sposób taki że lekko nacisnęła(dotknęła) z tyłu i czekała na reakcje malej czy zapłacze czy nie. Oczywiscie wizyta u laryngologa obowiązkowo.Sprawdź czy temp. nie ma bo przy zapaleniu uszu powinna być podwyższona :)

no właśnie nie ma temperatury i tak jak pisałam nie jest osowiała, ani markotna. W zasadzie taka jak zawsze, tylko trochę bardziej marudna ale to może też być spowodowane pogodą (temperatura, duszno, zmiennie ciśnienie) no i obudziła się w nocy o pierwszej (to u niej rzadkość) a potem normalnie o 4:30, ale po nakarmieniu jak nigdy nie chciała zasnąć tylko płakała przez półtorej godziny.

ogólnie nie wygląda jakby cierpiała, a słyszałam, ze zapalenie ucha bardzo boli (ja na szczęście nigdy nie miałam) więc liczę na to, ze to zęby

han, lekarka naciskała na ucho (małżowinę) czy z tyłu, na styku głowy i ucha?

dokładnie na przełomie hmmm,pod "platkiem ucha" gdzie sie kolczyki nosi i lekko w gore.

uff, to chyba nie ucho w takim razie, bo Mała nie reaguje :)


dzięki dziewczyny, na razie się uspokoiłam, ale będę czujnie obserwowała, czy nie pojawiają się inne objawy, o których pisałyście

Moja mala jak miala 6 miesiecy miala zapalenie ucha, byla bardzo marudna, łapała sie za uszka-bardzo czesto, i strasznie płakała i brak apetytu miała.Zaczeło sie w sobote po południu, a wieczorem juz tak płakała, że odrazu do lekarza pojechalismy.Odrazy antybiotyk i jakos sie uspokoila.