od czasu porodu bylas u gina? powiedzial ze masz szyjkę zamkniętą? moja babcia przez niedomknietą szyjke tracila kazdą zaplodnioną komórkę...tak mowila...po wielu latach sie o tym diwuedziala i zaslza z drugim dzieckiem dopiero po 18 latach.
i jeszcze jedno. a mialas konkflikt serologiczny przy pierwszym porodzie?

tak po porodzie bylam u gina..powiedzial ze jest wszystko wporzadku wrecz ksiazkowo...bylam bo tez dosc dlugo krwawilam przy stosunkach..powiedzial ze wszytko jest dobrze...a konfliktu nie bylo .......

Kochana, Ty sobie zrób podstawowe wyniki potrzebne do zajścia w ciążę skoro 8 mcy się staracie i nic. Ja też tak zachodziłam w ciążę ciężko, aż siostra walnęła tekstem, zebym sobie zrobiła poziom tsh i co? I proszę, mamy winowajcę- niedoczynność tarczycy. Mogłam się starać ile chciałam, a i tak bym nie zaszła. Tabletki dostałam, w ciążę zaszłam. Jeśli gin Cię olewa to go zmień albo zrób na własną rękę wyniki

hmmm tarczyca no nie wiem nie mam zadnych objawow czuje sie dobrze ... ale pomysle i pewnioe zrobie badania bo to jakies nienormalne jest..ehhh>(

Ja od zawsze mam bardzo nieregularne okresy i mega ciezko było mi przewidziec owulacje. Trzeba nauczyc sie obserwowac swoj organizm a w tym bardzo pomogł mi portal www.Ovufriend.pl. Moze spróbuj jeden cykl tam poprowadzic, nie zaszkodzi :)