Wszystko zależy od dzieciaczka. Mój Adaś jest dosyć sporym chłopcem i dostaje kaszkę tylko raz dziennie w butelce 150wody + 5 miarek mleczka + 3 łyżeczki kaszki. Na początku dostawał na 180 wody, ale widziałam, że go to za bardzo napycha.

ja dodaje do mleka, z lenistwa- nie chce mi sie babrac lyzeczka jeszcze przy tym :)

dwa razy dziennie. Z rana na deser i na wieczor na podwieczorek

(co drugi dzien na wieczor, bo dostaje na zmiane raz owoc raz kaszke) :)

i karmię butelka ze smoczkiemo wiekszym przeplywem(przecietym na krzyż)

ja dawałam z butelki , uzywałam do tego smoczka trójprzepływowego z aventa .

ja zaczynam podawac wlasnie, nie mam tego smoczka z wiekszym otworem i zaczelam od lyzeczki, ale nie wiem keidy dojdziemy do wprawy z ta lyzeczka :)

U mnie różnie to bywa raz podaję przez butelkę-jak chcę żeby mała prędzej zasnęła a raz z miseczki-łyżeczką.

Ja dawalam od razu lyzeczka i raz dziennie. Potem 2 razy dziennie: rano i wieczorem.
Moj maly nie chcial kasz z butelek. Z butli szlo tylko jego mleko i soczek :) Mleka tez nie zageszczalismy niczym. Ale z ta lyzeczka to byl moj wybor. I tak kiedys trzeba po nia siegnac ;)