Ja rano miksuję banana z mlekiem modyfikowanym i on wypija to z butelki. Później daję wodę a po spacerze daję jednocześnie butlę z mlekiem i słoiczek albo zupkę domowej roboty. Jak miał 5 miesięcy to jadł tego bardzo mało ale zależało mi na wytworzeniu nawyku że je się w określonych godzinach. Wieczorem po kąpieli daję mu albo kaszkę smakową łyżeczką albo specjalny jogurcik nestle dla niemowląt i dopajam go mlekiem. Pomiędzy posiłkami daję przekąski.. czasami parę flipsów, czasami startą gruszkę albo jabłuszko. Warto było pilnować tego schematu mimo że przez pierwsze 2 miesiące wszystko się praktycznie marnowało. Teraz od 2 tygodni mały je jak w zegarku wszystko co mu podam i domaga się jedzenia punktualnie o wyznaczonych wczesniej przeze mnie godzinach.

Moja jadła co ok. 3h. Jak miała 4-5 mies to zjadała cały mały słoiczek

Ja zupkę podaję między 12 a 14 w zależności jak wypada jedzenie. Zupkę daję jako osobne danie więc 4 godziny po mleczku bo mój mały je co 4 godziny i zjada mi tej zupki 150-180 ml (zupkę gotuję sama) a deserek podaję między karmieniami czyli 2 godziny po mleczku lub zupce i daję go różnie raz do południa a raz po południu. Filipek zjada pół słoiczka deserku. A i jeszcze między jedzeniami jako deserek daję też kaszkę około 30-40 ml.