« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
dorota26

2018-01-24 14:50

|

Uwagi i opinie

jest tutaj mama która uczy w szkole ?

Kiedy nauczyciel ma podstawę w wieku szkolnym skieerowac dziecko aby dostało orzeczenie jeśli ma trudności w nauce ale ttlko z jednego przedmiotu ? W poradni jest wszystko w porządku Panie problemu nie widzą ale ewidentnie o orzeczenie upomina się nauczyciel

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ja pracuję w szkole. Przede wszystkim nie chodzi o orzeczenie ( bo te wydaje MOPS), a opinię. Trudności moga dotyczyć konkretnego przedmiotu np. matematyki ( liczenia np pisemnego) , a nie wszystkich umiejętności jakie powinno opanowac dziecko na danym etapie. Nie piszesz jakie dziecko ma trudności i jakie badania przeszło, więc trudno się do tego ustosunkować.

Taka opinia jest wskazówką dla nauczyciela W JAKI SPOSÓB INDYWIDUALIZOWAĆ PRACĘ z danym uczniem. Jest dla nas bardzo ważna, ponieważ powinna wskazywać metody jakimi najlepiej pracować z danym uczniem, dawać zalecenia. Rodzicom powinno na tym zależeć, a bardzo często bronią się przed taką wizytą w poradni.

Do tej pory tylko rodzice mogli podjać decyzję co do badania w poradnii, teraz przepisy się zmienily i o ile dobrze wiem, moze to rownież zrobić szkoła (dyrektor)

Tutaj dziennik ustaw z przepisami

dziennikustaw.gov.pl/du/2017/1591/D2017000159101.pdf

Nauczyciel tylko wypełnia swoje oboiwiazki zwracajac się do Ciebie z prośbą o taką wizytę w poradnii.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
smerfus008

Nie jestem nauczycielem ale chodzi pewnie o orzeczenie z poradni pedagogiczno-psychologicznej niestety nauczyciel opiera się na orzeczeniu bądź opini z poradni .Wszystko zależy na kogo trafisz może spróbuj się dogadać z kierownikiem poradni.Mam syna niepełnosprawnego pierwsze badanie w poradni wyszło że wsczystki ok ale mi się i tak coś nie podobało w zachowaniu syna ile lekarzy jeździłam zanim trafiłam na odpowiedniego lekarza i psychologa z innej już poradni.U syna zdiagnozowano autyzm A psycholog mi twierdziła że wszystko ok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Nie jestem nauczycielem ale chodzi pewnie o orzeczenie z poradni pedagogiczno-psychologicznej niestety nauczyciel opiera się na orzeczeniu bądź opini z poradni .Wszystko zależy na kogo trafisz może spróbuj się dogadać z kierownikiem poradni.Mam syna niepełnosprawnego pierwsze badanie w poradni wyszło że wsczystki ok ale mi się i tak coś nie podobało w zachowaniu syna ile lekarzy jeździłam zanim trafiłam na odpowiedniego lekarza i psychologa z innej już poradni.U syna zdiagnozowano autyzm A psycholog mi twierdziła że wszystko ok.
Smerfus, nie wiem dlaczego piszesz, że nauczyciel NIESTETY opiera się na "orzeczeniu" ( jesli juz to opinii poradni). To tak jak zalecenia lekarza specjalisty przecież. Jeżeli jest potrzeba idziesz do lekarza specjalisty, a nie problemy z oczami, choroby skóry czy nowotwory leczysz u lekarza POZ/ Specjalista daje Ci zalecenia i potem lekarz POZ może dalej Cie prowadzić przy ustawionym leczeniu.

Ja ukonczyłam np filologię , a nie psychologię czy pedagogikę ( miałam je oczywiscie na studiach, ale nie był wiodące). Nie jestem specjalistą i prosze poradnię o konsultacje. To chyba dovbrze, prawda? Miałabym udawać, ze znam się na wszystkim ze szkodą dla dziecka?

Wyobraż sobie, ze są np zalecenia, żeby dziecko nie musiało czytać z ZIELONEJ tablicy. Bo ma z tym problem jego mózg. Skąd ja u licha mam o tym wiedzieć widząc go 2 razy w tygodniu po 45 minut?