ja tez tak mialam, najgozej to zaczelo mi sie tak dwa tygodnie przed porodem. Czulam sie jakbym miala wybuchnac, nie mialam checi na nic i tylko bym lezala, dopadal mnie depresja, to bylo straszne, ciaza to piekny czas ale dla mnie ostatni miesiac (urodzilam dwa tygodnie po terminie) bylo straszneeeeeeeeeeeee!!!!!! zycze ci tylko cierpliowsci i zebys nie musiala czekac poterminowo. jak chcesz to pisz 2840070 :)

no własnie drugiego syna urodziłam 2 tyg po terminie wywoływali mi porod teraz niby mam rozwarcie na 1,5 cm przynajmniej 3 tyg temu tak było ale z tym mozna chodzic i chodzic i wcale rodzic nie musze o czasie sama w sobie mam zapał do dzialania chciala bym kwiaty poprzesadzac posprzatac itd ale jakos wstac nie moge zle sie czuje nie wiem jak mozna sie zrelaksowac nie pomaga kapiel nie pomaga drzemka spanie lezenie siedzenie jakos ostatkiem sil sie trzymam i wmawiam juz sobie ze dam rade i wiem ze musze dac bo nikt za mnie nie urodzi jedyne pocieszenie to to ze to bedzie dziewczynka gdyby to mial byc 3 chlopak to bym sie zalamala szczegolnie z takim samopoczuciem

musze ugotowac bo mam 3 facetow w domu ogarnac dom zajac sie nimi moj maz ma fochy i humory gorzej jak baba dziala mi na nerwy z przyjemnoscia wybrala bym sie do szpitala pospala bym odpoczela bym 3 dni bez musu robienia czegokolwiek tam by sie mna zajeli jesc podali itd

mialam dokladnie to samo, nigdy nie myslalam ze tak mozna MIEC DUZE CHECI DO DZIALANIA a nie miec na to SIL!!!! jednka mozna!!! chcem miec drugie dziecko ale jak sobie pomysle wlasnie o tym czasie to az mi niedobrze!!! juz pod koniec nienawidzialm byc w ciazy nawet przerazalo mnie to ze mam dziecko w sobie :) glupie co?!! dasz rade musisz dac bo nikt za ciebie tego nie zrobi a dzieczynka no coz z tym bywa roznie ale jak bedzie chlopak to bedziesz miala druzyne w domu i nie mysl z niechecia o tym ze jak bedzie trzeci chlopak to... cos tam bo mozesz sie zawiesc i wtedy bedzie ci ciezko kochac go mocnoooooo mocnooo!!!!!! wiesz o czym mowie :) dasz rade i glowa do gory. ciesz sie tym ze bedziesz miala kolejne malnstwo w domu i nowe radosci :D buziaki

Mam to samo:/ Wszystko mnie boli, mam już powoli dośc brzucha bo jest duży i cięzki ...muszę posprzatac mieszkanie po malowaniu bo wszystko zakurzone, powiesic firanki, poukłądac ubranka córeczki w komodzie ogólnie ogarnąc i jak nabieram na to siły wdrapię się do swojego mieszkania to po 10 minutach jestem już tak zmęczona, że usnęłabym na stojąco, do tego ten ból z każdej strony:/

mam to samo zmęczenie daje sie we znaki ale samopoczucie mam super wkońcu nie co dzień zostaje sie mamusią.Faceta mam powiedzmy że super i wszystko juz gotowe na przyjscie księżniczki tylko wózek jeszcze i jak pomyśle że urodze niebawem to aż mam ciary po plecach.ale ten ból nie pozbawi mnie tak optymistycznego patrzenia na to wszystko.W końcu nie ja pierwsza i nie ostatnia przez to przechodzę.głowa do góry już nie długo.

ja mam podobnie od dwoch tygodni dziecko mi sie wstawia i czuje cale podbrzusze pachwimy bole kregosłupa, od tygodnia mam juz tyle skurczy ze skora na brzuchu mnie boli. jestem wykonczona iloscia dolegliwosci ktore teraz sie mnoza i mnoza. Od czwartku mam spuchnieta noge jak banie i mam lezec podnioslo mi sie cisnienie, mloda tak sie wypina i prezy ze czuje jakby miala glowe miedzy nogami. Czuje jak krocze sie rozszerza i wszystkie miesnie mnie bola i miednica ledwo chodze....a lekarz nie widzi rozwarcia :( W nocy skurcze sa tak bolesne ze wyje z bolu ale nie sa regularne wiec to tylko przepowiadajace... Watpie ze lekarz Ci cos poradzi, mnie tylko pocieszyl ze dziecko jest donoszone wiec jak bedzie sie chcialo wydostac to mam sie nie martwic....