Miód zawiera wiele cennych składników odżywczych i jest dobrze przyswajalny przez nasz organizm. Niestety, jest jednocześnie częstym alergenem, w związku z tym jego wprowadzanie najlepiej zacząć po skończeniu przez dziecko 1. roku życia.
Można spróbować podawać go dziecku wcześniej, np. po 7. miesiącu życia, ale na początek w bardzo małej ilości. Miód niestety bardzo często uczula dzieci, nawet starsze, i potrzeba nieco więcej czasu, aby dziecko się do niego przyzwyczaiło.
Zioła - można podawać już od 12. tygodnia życia. Najbardziej polecane są świeże zioła, takie jak napar z rumianku, kopru włoskiego.
Od 3.-4. miesiąca życia można podawać kminek, miętę, anyżek. Są one delikatne i nie drażnią przewodu pokarmowego. Oczywiście wprowadzajmy je sukcesywnie i nie wszystkie razem.
Po 6. miesiącu życia, gdy dziecko je już pokarmy stałe, koniecznie dodawajmy do nich pietruszkę, koperek, majeranek, bazylię. Można też stosować napary z owocu dzikiej róży oraz borówki, pod warunkiem, że nie uczulają one dziecka. Następnie zupy możemy wzbogacać, dodając liść laurowy (po 7. miesiącu), tymianek (po 10. miesiącu), czosnek (po 9. miesiącu).
Oczywiście niektóre zioła mogą uczulać, do najczęściej uczulających należą: anyż, oregano, tymianek, mięta pieprzowa.
Jeżeli jednak nasze dziecko nie ma alergii, to stosujmy zioła i przyprawy jak najczęściej, gdyż wzbogacają one smak potraw, mają wiele cennych właściwości leczniczych i wspomagają pracę

a cytrynka to cytrus wiec z tego co wiem to dopiero po 2 roku zycia sie podaje najbezpieczniej:)

Ludzik dostawał miód na pleśniawki-nie skończył miesiąca. Pleśniawek nie ma, alergii też. Z cytryną nie próbowałam-jak spróbuje to napisze :)

Ja wczoraj dałam Marcelkowi miód do kaszki. Dwie łyżeczki - nic się nie działo i nie dzieje. Ja jestem wyznawcą próbowania ;)
Jak nie podziała miód to może sok malinowy (też daję zapobiegawczo do kaszki ;) )

Cytryny bym nie dała, po pierwsze cytrus po drugie kwaśnego Maniek nie lubi. Malinowy sok też ma dużo witaminy c zwłaszcza własnej roboty :)

migrena popieram z tym sokiem malinowym ja swojemu tez daje i z czarnej porzeczki ale wlasnej roboty..

no wlasnie probuje mu od wczoraj wcisnac soczek malinowy (tesciowa zrobila mniammm) ale mlodemu nie podchodzi probowalam juz z herbatka rozcienczyc i z woda nawet na lyzeczke ze to taki ala syropek ale pluje nim i juz w ogole nie chce mi pic a przeciez musi sprobuje tego miodziku mu dac z mleczkiem moze mu zasmakuje cytryny wole nie ryzykowac choc powiem wam ze kupilam ostatnio herbatke z owocow cytrusowych od 5 miesiaca ale mlodemu nie podchodzi