« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna24454
anna24454

2013-08-25 20:00

|

Laktacja i karmienie

juz nie daje rady,co z tymi piersiami

dziewczyny na dzis jest 3tygodnie jak jestem po porodzie(cesarce) przystawiałam synka od razu do piersi lecz nie miałam pokarmu przyszedł dopiero na 3 dobe-w małych ilosciach.... moj synek sie nie najada wypija 2 piersi i nadal płacze,wkłada piastki do buzi ssie je,szuka buzia gdy zrobie mu butelke 60ml mm wypija to jednym tchem,co mam zrobic juz nie moge nie mam pojecia jaka decyzje podjac?co byscie zrobiły na moim miejscu moze ktoras przechodziła przez cos podobnego?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

Twoj wybor , możesz karmić mieszanie albo przejść na mm .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

ja przechodziłam dokładnie to samo, aż do momentu kiedy wydawało mi się, że mleka już w ogóle nie ma

ja bym po każdym karmieniu piersią odciągała jeszcze laktatorem, nawet jak nic nie leci - chodzi o stymulację piersi. to spowoduje większy napływ pokarmu. a do tego czasu po karmieniu piersią dokarmiaj jeszcze mlekiem sztucznym, ewentualnie kup sobie takie wężyki zakończone lejkiem - dziecko trzyma w buzi pierś i ten wężyk, ssie niby pierś, a z wężyka leci mleko sztuczne - same korzyści - dziecko się najada, stymuluje pierś i nie ssie smoczka, bo zaburza ssanie piersi.
poza tym pij herbatki na laktację, w ogóle pij dużo.

a najlepiej przejdź się do poradni laktacyjnej, działają przy każdym oddziale położniczym, ewentualnie poproś o pomoc położną. mi poradnia laktacyjna baaardzo pomogła, bo przeszłam zupełnie na pierś po długim czasie karmienia mlekiem sztucznym :) udało się, mimo wielu problemów :) i tobie też się uda. możesz poczytać u mnie wpis na blogu o karmieniu. teraz daje mi to meeega satysfakcję i ciesze się, że się nie poddałam na początku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabelar

Przechodziłam to samo. Rodziłam co prawda naturalnie, ale pokarmu nie miałam długo, dopiero "sladowe" ilości pokazały się pod koniec 4 doby. W domu też miałam ciężko, bo Mała chciała jeść na okrągło a ja miałam wrażenie, że piersi są puste. Już myślałam, że się poddam i przejdę na mm. Ale na szczęście położna doradziła mi dostawianie dziecka jak często się da, a w wolnych chwilach kazała odciągać, żeby pobudzić laktację. Po pewnym czasie wszystko się wynormowało. Karmię od 3 miesięcy co 3 godziny po 15 minut z każdej piersi. Grunt, to się nie poddawać i wierzyć, że się uda! Powodzenia! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

a spróbuj tak jak ja odciagac pokarm i podawac ile odciagniesz? i piłam herbatki na laktacje tylko do zaparzania