u nas jest dokładnie to samo Julcia w październiku skończy dwa latka i nie da mi się nigdzie na krok ruszyć, ze spaniem też jest problem bo jak uśnie w nocy to ją przekładam do łóżeczka potem ona się budzi około 2-3 w nocy i muszę ją do nas przełożyć dopiero wtedy śpi, w ciągu dnia potrafiła spać do 2 godzin a teraz 40 min czasami a potem jest marudna właśnie, nie wiem dlaczego tak się dzieje ale mam koleżankę której córka w maju skończyła dwa latka i ona już nie śpi w dzień może powoli nasze dzieci dochodzą do tego wieku kiedy raz będą spały a drugi dzień nie usną w ciągu dnia

Ja tak samo miałam. Zu zasypiała ze mna przekładałam ją do łóżeczka ledwo z domu wychodzilam telefon od mamy że Zuzia sie obudziła i płacze jak byłam w domu nie tylko jak wychodziłam to sie budzila. W nocy przychodziła do nas spac( miała wyjęte szczebelki). Musisz to przetrwac, pewnie taki okres w życiu malucha nie denerwuj się zaakceptuj i przeczekaj:)

mnie to aż tak mocno nie martwi,tylko po prostu dziwi,że od urodzenia sam synek zasypiał,całą noc sam spał,nawet podczas ostrego zapalenia oskrzeli sam musiał w łóżeczku,bo u nas nie zasnął...a tu nagle taka zmiana.mąż od miesiąca jest w delegacji.mały tęskni i wciąż woła tata,taty nima...jak spał ja parę razy pojechałam na zakupy,był malutki to nie zwracał uwagi na to,a pewnie jak miał 20 miesięcy i już rozumiał to się przestraszył,że go zostawiłam...martwię się może tylko dlatego,że planujemy drugie dziecko,mąż wyjeżdża,boję się,że będę musiała go dźwigac,a jak śpi już ze mną to strasznie się wierci i kopie i sama nie wiem czy poczekac z drugim dzieckiem?chcemy mu kupic teraz łóżko,może polubi swoje nowe łóżeczko?