« Powrót Następne pytanie »
Gość

2012-12-06 16:10

|

Laktacja i karmienie

karmicie piersią czy mm?

bo moja córcia po urodzeniu została nakarmiona przez położna butelką zamiast strzykawką (bo ponoć się dławiła strzykawką) a ja po cc nie mogłam 24h wstać i mała już mojego cyca nie chciała... ile myśmy nocy nieprzespali żeby jadła cyca ale sie nie udało... jest karmiona co 3-4 godz mm a jak widzę że chce pierś to jej daje ale mam wyrzuty sumienia że nie walczyłam...

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

ale córkę karmiłam mm bo zanikł mi pokarm. nie zadręczaj się.

Od wczoraj mm bebilon pepti na recepte  z powodu alergii pokarmowej. 

miałam tak jak Ty w szpitalu po cesarce i przez następne 6 tygodni męczyłam się z sylikonowymi nasadkami, bo mojego sutka nie chciał no i miałam dość. przeszłam na mm i nie żałuję, nie ma co wracać, ważne, że mały dobrze przybiera i mu smakuje a i mama zadowolona w końcu bo karmienie jest w końcu przyjemnością:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Ale też się męczę z silikonowymi nakładkami, bo Małą przyzwyczaili w szpitalu do butelki i nie łapie brodawki. ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrofeczkaa

Moja tez była dokarmiana w szpitalu mm bo miałam cesarkę, ale teraz je tylko mleczko z  piersi ...niestety mam tak popękane głęboko brodawki że za każdym razem kiedy ją przykładam zaciskam zęby z bólu...Chciałam, żeby chociaż jedna mi się zagoiła, ale mam tyle pokarmu że co godzine leje się ze mnie. Często odciągam mleko laktatorem , ale te ranki nie chcą się goić. Smaruje je bepanthenem i staram się często wietrzyć.

Nie wiem już co mam robić...

sad
 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

ja też przystawiłam małego dopiero po 24 godz od cc. miałam to szczęście, że synek cyca po prostu pokochał ;) cierpliwie próbował chwytać mimo, że robiłam to kompletnie nieumiejętnie i dopiero położna pokazała mi jak. tez był dokarmiany przez cały pobyt, a od przyjścia do domu sam cyc. brodawki były popękane do krwi, ale przetrwałam to. a bolały mnie ponad miesiąc ;/

Twój komentarz