mnie połozna mówiła, że to tkwi w psychice kobiety...pokarm sie pojawi jak będziesz przystawiać dziecko do piersi. Chyba, że masz klopot z karmieniem, np. wklęsłe brodawki itd - sresujesz się przy tym to pokarm może zaniknąć. Mam kolezankę, która juz jadąc do szpitala brała butelkę, bo karmic nie chciała....i mleko jej w ogóle nie leciało...

pokarm sie pojawi jak będziesz przystawiać dziecko do piersi. Chyba, że masz klopot z karmieniem, Zgadzam się z tą wypowiedzią,Kawa inka wspomaga laktacje.....

Mleko w piersiach nie pojawia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Niekiedy bywa że jest to bardzo trudny i pracochłonny proces.

Każda kobieta jest w stanie wykarmić dziecko. Chyba że są jakieś przeciwwskazania medyczne.

też mi się wydaje że to psychika, jak np za bardzo się stresujesz to pokarm zniknie albo nie będziesz miała w ogóle.

Każda kobieta ma pokarm tak nas stworzyła natura!
Pokarm wytwarza się w myśl zasady w miarę popytu rośnie podaż.
Więc im częściej przystawiasz dziecko do piersi, więcej produkuje się mleka w piersiach.
Tak jak dziewczyny napisały jest ,to też kwestia psychiki nastawienia się na karmienie!!!Ale są także sytuacje życiowe,w wyniku których pokarm w piersiach SPALA się i zanika.Wiele zależy od nas samych i to my decydujemy czy chcemy karmić naturalnie czy sztucznie .Pozdrawiam