u mnie tylko wypadania włosów. Czasem złe samopoczucie ale nie wiem czy to akurat przez karmienie. Wagę mam taką jak przed ciążą 52kg i też nie wiem czy zawdzięczam to karmieniu :) karmię 5miesięcy. Może zadzwoń do poradni laktacyjnej???? I się popytaj...

no własnie jutro się wybieram z małym na kontrole,to i o siebie tez popytam,i jak Coś się wybiore do poradni...masakra jest...

miałam to samo poza bólem głowy, czułam ogólne zmęczenie jakby życia we mnie nie było. Skontroluj sobie poziom hemoglobiny, może to anemia. Z czasem powinnaś się lepiej czuć, ja przez pierwsze 5 miesięcy karmienia miałam taki kryzys straszny, odżywiałam się zdrowo, łykałam witaminy itp (włosy wypadają cały czas-kilka dni temu odstawiłam Mała od piersi-karmiłam ponad 8 miesięcy. Zobaczymy jak to teraz będzie...

U mnie tylko bol piersi, ze nawet mycie sprawialo problem. Wlosy wypaduja bez wzgledu na to czy karmisz czy nie po porodzie to normalne a duza utrata wagi jest pozadana w moim przypadku:)

No nie jest to normalne. Wychodzi na to, ze masz powazne braki w diecie. Nie dostarczasz wszystkich potrzebnych organizmowi skladnikow, przynajmniej nie w takiej mierze, jak jest potrzeba Tobie i dziecku, ktore karmisz. Dziecko, jak ogolnie wiadomo, wezmie, co mu potrzeba, ale jezeli jest tego za malo, to ucierpi na tym matka. Dziecku sie krzywda nie stanie, bo siegnie po zapasy matki.
Ja mialam podobna sytuacje po roku karmienia pierwszej corki, ale moja wina, bo ewidentnie nie dbalam o to, co jadlam. Raczej nic nie jadlam. Na koniec wazylam 42 kilo (przy 1,63), czyli od porodu schudlam 17 kilo i mialam wlasnie takie problemy jak Ty tu opisujesz.
Moja gin przypisala mi wtedy wysokodozowane preparaty witaminowe. Konkretnie wit. B kompleks, wit. A, D, E i C, Selen i Cynk. Bralam to przez kilka m-cy i bylo ok. Wlosy wrocily do normy, ogolnie stan zdrowia takze, a bylo bardzo zle. Lapalam byle przeziebienie, od razu rozkladalo mnie na calego, chuda bylam tak, ze kupowalam ciuchy na stoiskach dla dzieci (rozmiar 32 latal na mnie), ogolnie lekarka stwierdzila, ze bylam tak slaba, ze wystarczyloby mnie pstryknac i kipnelabym do grobu.

Takze porozmawiaj z lekarzem na ten temat. Jakies wsparcie preparatami witaminowymi i... moze warto by rozwazyc odstawienie od piersi. Jestem fanka karmienia piersia, sama karmie w tej chwili juz 22 m-ce, ale nic na sile.

Dodam, ze przy obu mlodszych corkach zadbalam o odzywianie, dbalam o to, aby zawsze byc najedzona, mniej stresu itd. i juz nigdy wiecej takiego problemu nie mialam, pomimo, ze karmilam/karmie dluzej niz rok.

Trzymam kciuki, abys jak najszybciej wrocila do super kondycji.

Ja już mojego od prawie miesiąca nie karmi niestety, ale gdy jadł z cyca to strasznie mi wypadały włosy, dosłownie garściami, krwawienie dziąseł też miałam ale nic poza tym|:) Ogólnie lubiłam karmić młodego i nie miałam przy tym złego samopoczucia, no i niestety karmiąc jadłam też sporo, przez co moja waga stała w miejscu:( Też uważam, że pewnie utrzymujesz złą dietę, stąd te wszystkie dolegliwości....Pozdrawiam

ja mam prawie to samo,wypadanie wlosow to norma po porodzie,ale zero kondycji,zle samopoczucie i nic mi sie nie chce :( tez domyslalam sie ze to dlatego ze karmie i zasiegne porady lekarza.Bralam tabl.dla karmiacych ale niestety nie moge bo zle sie po nich czulam.Acha i schudlam po porodzie cala wage ktora przytyam czyli 14 kg :)ale z wagi akurat jestem zadowolona.Musze zrobic kontrolne badania,poziom cukru itp.bo slodkie pozeram i odzywiam sie dobrze bo jem wszystko i duuuzo :)