« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
lokata

2015-01-04 22:54

|

Laktacja i karmienie

karmienie piersia a karmienie mlekiem odciagnietym,,,

walczylam caly weekend,mala sie wkurza cyc wypada ja sie denerwuje i takie karmienie:(
mleko odciagam,zapisuje godzine dzien i staram sie podawac w kolejnosci,wyczytalam w madrej ksiazce ze mleko o kazdej porze dnia ma inne wlasciwosci,nawet inne produkuje gdy dzidzi jest chore,tak mnie to boli ze nam sie nie udaje:(
czy myslicie mamuski ze moje malenstwo duzo nie traci karmiac ja butelka??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

lokata masz te nakładki silikonowe? masz możliwość żeby jakaś położna przyszła do domu i pomogła z tym dostawianiem?
Czy córka w ogóle nie umie złapać piersi? czy jak to wygląda?

Może, choć nie musi być tak, ze dając butelkę córka ją polubi i piersi już w ogóle nie będzie chciała

Nie czytaj w książkach o właściwościach mleka takich czy innych, tylko się chyba dołujesz w ten sposób bardziej, nakręcasz większy stres
Stres to najgorszy wróg laktacji...
Mniejsza o ten skład o różnych porach dnia.


I jeszcze coś - nie ma złych piersi do karmienia, dla dziecka są najlepsze takie jakie ma jego/jej mama


Jeśli to ponad Twoje siły to podawaj mleczko w butelce, choć ciągle życzę Ci wygranej walki o laktację, bo wiedzę że bardzo byś chciała, tylko nie umiesz sobie poradzić
kama kupilam rozmiar 18,20,21 wiekszych nie znalazlam,wszystkie sa chyba za male bo sutrk nie dochodzi do konca,jutro prychodzi polozna spr jak mi szlo przez weekend,mala byla na cycu z 5razy tak ze cos popila ale o ona tez szybko usypia,i spiac nie pije,Nelka pila,no i co jeszcze,nie mam tyle czasu zeby lezec i walczyc godzinami,WIESZ jak jest przy dwojce..do tego w domu ciagle nerwy,moj rzuca palenie,juz mu powiedzialam ze tydzien w szpitalu pieklo przeszlam,a teraz w domu,Nelka jest i tak super myslalam ze bedzie gorzej,pomaga mi i widac ze kocha siostre,ale tez piszczy i krzyczy co ,mmie drazni,moj nie rozumie jak wazne jest dla mnie karmienie piersia,liczy na wpolczucie bo nie pali 4dni!ja ciagle chodze sprzatam,piore,jem raz albo dwa razy dziennie bo nie mam czasu,Nelka w srode pojdzie do niani,moze wtedy bede miala te pare godzin spokoju i pocwiczymy tylko ze do srody to Lusia moze juz nie zechciec..ehh ewszystko przez ten szpital i ich pomylke

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

popatrze juro za kubeczkiem,widzialam wlasnie w jednym z filmikow jak szukalam pozycji do karmienia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

Lokata, ja pierwszego synka karmilam z butelki odciagnietym mlekiem przez 16 miesiecy, drugiego karmie juz tak czwarty miesiac, rosnie jak na drozdzach, jest silny i zdrowy.
Moi obydwaj chlopcy cyc traktowali jak maskotke do pociumkania i przysypiania, po godzinie pieszczot mleko nie wypite, cyc pelny, a maluch sie wyspal, wstal glodny i chcial znowu jesc i spac i tyle bylo z tego, ze noce i dnie zarwane, a ja nie moglam zyc. Najpierw podawalam jedna piers, z drugiej sciagalam pokarm i podawalam butelka, w koncu dalam sobie spokoj, bo musze jakos funkcjonowac majac jeszcze drugie 2-letnie dziecko. Synek dostaje wszystko to co najlepsze, a ze w takiej formie, no trudno, i tak lepiej niz gdybym miala przejsc na mm, bo Twoje mleko jest idealnie przyswajalne i skrojone jak na miare dla maluszka. Fakt, zajmuje to troche wiecej czasu, ale i ja (ogarniam wszystko) i dziecko ( w koncu najedzone) zadowoleni.
Skład o tyle sie zmienia,ze w nocy mleko jest podobno bardziej tluste, przy chorobie przeciwciala sa wytwarzane naokraglo, wiec to nie ma znaczenia, i tak wypije cale mleko jakie wyprodukujesz.
Zeby mleko nie tracilo cennych wlasciwosci musisz je odpowiednio przechowywac ( w roznej temp. moze przebywac rozny czas, chron je przed swiatlem slonecznym i nie podgrzewaj w temp. wyzszej niz 50 st. C i to wszystko :))
Dzięki wielkie:)będę jeszcze walczyc trochę a jak się nie uda to będę pamiętać Twój wpis;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Kamila dobrze radzi, lepiej bym tego nie ujęła :) Trzymam mocno kciuki za to aby Ci się udało!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Powiem Ci jedno , nie ważne jak karmisz , ważne , że kochasz i w bij to sobie w glowę :) Dziecku naprawdę jest wszystko jedno i tak Cie kocha najmocniej na świecie i za kilka lat nie będsie Ci wypominać w jaki sposob było karmione .
Nasze zamierzenia wobec macierzynstwa czasami ulegają konfrontacji z tym co jest ....