pierwsze była kąpiel-ostatni wysiłek fizyczny a potem cyc czy butla i spokój

jak karmiłam piersią - to cyc do spania był. A teraz jak już nie karmię to kąpiel jest po kolacji (zaczął jeść sam i zawsze cały ufajdany jest) :)

Kąpiel..smarowanko..pachniajacy z pełnym brzuszkiem śpi jak miś..:)

Przez jakiś czas z mojego synka był straszny niejadek i wtedy jedynym sposobem, żeby zjadł kolację było podawanie mu jej w kąpieli, bo był tak zajęty zabawą, że chyba jadł nieświadomie. Teraz już ładnie mi je, ale w czasie kąpieli sam się dopomina o kaszkę, a więc tak zostało. 

Jak był na cycu to po kąpieli. A jak już je tylko stałe rzeczy to przed kąpielą. Najpierw kolacja, potem kąpiel i spać.

Karmię przed kąpielą, bo inaczej jest wrzask przed zakończeniem pielęgnacji. Jeśli jest najedzona, to uwielbia chlapanie i masowanie mleczkiem. Czasem po kąpieli jeszcze troszkę sobie zje i idzie spać.