2.5 roku trzeba było wracać do pracy.

Ja byłam jedynaczką i rodzice dali mnie do przedszkola żebym miała kontakt z innymi dziećmi. W sumie chwalę to sobie bo nie wyrosłam na tak aspołeczną osobę jaką jest mój mąż. Myślę, że dam synka do przedszkola bez względu na to czy będę miała pracę czy nie. A sama znajdę sobie jakieś zajęcie. Jeśli w międzyczasie Rysiek zostanie obdarowany rodzeństwem to też je wyślę do przedszkola. Myślę, że dzieci które chodzą do przedszkola wiele zyskują. No chyba, że będą płakać i nie będą się tam dobrze czuły. Wtedy albo pomyślimy nad zmianą placówki albo zostaną w domu.

przedszkole bardzo rozwija,kontakt z rówieśnikami

Ja chodziłam do wszystkich możliwych dzieciowych instytucji, a siostry nie i jesli w ogóle miałabym, którąkolwiek przeciągnąć na linie osobowości aspołecznych, to byłabym to ja ;)

Synka chce posłać do przedszkola dopiero jak będzie miał lat 3, aby moc w pełni kontynuować studia i wrócić do pracy.

Czemu 3, a bo uważam,ze to odpowiedni wiek.Dzieci wtedy lubia bawić się z dziećmi, sa na tyle swiadome, ze mogo okreslic czy jest im w przedszkolu dobrze czyt nie i powolutku mama nie musi przytulać co 10minut ;)